06.07.2021r.

37 3 0
                                    

Czemu akurat mnie to spotkało?


Dziś dowiedziałem się że pogrzeb jest zaplanowany na 10 lipca. Nie chce tam iść i patrzeć na to jak go chowają do ziemii, ale niestety muszę. Nie mam chęci żyć bez niego. Nadal nie wyszedłem z pokoju, oraz nic nie jadłem. Rodzice bardzo zaczynają się martwić o mój stan. Słyszałem jak rozmawiali o tym żeby wysłać mnie do psychologa, tyle że ja nie mam ochoty z nikim rozmawiać o tym co się stało. To moja wina że on nie żyje. Gdybym rozejrzał się wcześniej nic by się nie stało, a on teraz by tu ze mną siedział i pewnie oglądalibyśmy jakąś komedię. Za to teraz moje życie to jeden wielki dramat.

Fourth of July // DreamnotfoundWhere stories live. Discover now