23.08.2021r.

8 2 0
                                    

Pierwsze dni w nowym życiu.

Minęły już 3 dni a ja zacząłem powoli się osfajać z tym co mnie czeka. Wczoraj Karl z tamtąd wyszedł, ale ja nie dostałem od niego ani jednej wiadomości. Zaczynałem się martwić coraz bardziej, ale mama mnie uspokoiła. Dowiedziała się od szpitala w którym byliśmy, że Karl cóż nie przeszedł dobrze naszej rozłąki i dochodzi do siebie w domu. Bardzo mnie uspokoiła ta informacja.

Ja za to żyłem nowym życiem. Dwa razy w tygodniu spotkania z psychologiem, do tego antydepresanty z mocniejszą dawką, bo słaba nic nie zmieniała i nadal było źle.

Fourth of July // DreamnotfoundWhere stories live. Discover now