07.12.2021r.

13 4 0
                                    

Z dnia na dzień zbliżamy się do końca roku. Dziś wyszedłem trochę na świeże powietrze, pomimo iż było zimno przeszedłem się do parku za rogiem, przypomina mi on o nim ale to nie jest teraz ważne, bo właśnie rozmawiałem z moją drugą miłością na kamerkach. Siedział w domu i pomagał sprzątać. Śmiesznie się patrzyło gdy on coś robił, zważając na to że ja ciągle leżę i się opierdalam. No ale cóż czasem nie ma się siły nawet na tak proste czynności dnia codziennego. Niestety musiał już kończyć więc ja wróciłem do domu. Wróciłem idealnie na późny obiad, który starałem się zjeść cały żeby mama nie była znowu zła. Ostatnio trochę słabiej u niej ze zdrowiem, była na badaniach ale jeszcze nie wiadomo co jej jest. Mam nadzieję że nic poważnego co bardzo będzie zagrażać jej życiu.

_________________________________

Wiem że długo nie było rozdziałów ale teraz będę się starać wrócić do pisania misiaczki <3

Fourth of July // DreamnotfoundWhere stories live. Discover now