Chapter 3

280 51 47
                                    

W przeciwieństwie do większości ludzi w jego wieku, którzy korzystali z wolnych dni tak wiele jak się dało, Wooyoung spędzał weekendy raczej samotnie, jedynie czasem spotykając się z Yeosangiem lub z Yeną. Cały dzień myślał o swoim dyplomie i o Sanie, od którego dziś miał dostać odpowiedź. Zaczął pracować nad swoim pomysłem i zrobił wstępne szkice co do tego, jak chciał, żeby to wyglądało, a także przygotował potrzebną mu scenerię w swoim niewielkim studiu. Nie było to studio kupione gdzieś specjalnie do jego użytku, a piwnica sprzątnięta i wyremontowana specjalnie dla przechowywania jego prac i przyborów. Dlatego nawet jeśli już teraz wszystko przygotuje, miał pewność, że nikt tam nie wejdzie i nie zepsuje jego pracy.

Po kilku godzinach spędzonych nad rysunkami na zajęcia, wyszedł z domu planując zjeść coś na mieście. Zwykle wychodził razem z Yeosangiem, który zawsze chętny był na niezdrowe jedzenie i plotki ze swoim przyjacielem. Dziś jednak Kang miał inne plany, przez co Wooyoung został sam ze sobą i fast foodami. Co jakiś czas zerkał na telefon, wyczekując jakiejkolwiek wiadomości od Yeny, która miała dziś porozmawiać z Sanem. Na samą myśl Wooyoung czuł, jak serce podchodzi mu do gardła.

Koło godziny 15:00 otrzymał krótką wiadomość, na którą jeszcze bardziej się spiął.

Yena

Idę z nim pogadać
Dam znać

Minuta za minutą Wooyoung niecierpliwił się coraz bardziej, popijając gazowany napój i przygryzając papierową słomkę. Nie wiedział, co miał robić w momencie, kiedy San by się nie zgodził. Za bardzo się napalił i nie chciał nikogo innego. Może jednak skrycie jego serce cieszyło się, że będzie to właśnie on...

Brał głębokie oddechy, próbując skupić się na jedzeniu, ale jego wzrok cały czas uciekał w stronę telefony leżącego z boku. Stukał nerwowo nogą o nogę krzesła, wyczekując tej jednej wiadomości, która zadecyduje o jego przyszłości. Jeśli nie będzie to San, jego pomysł nie miał większego sensu. Tak przynajmniej uważał.
W końcu ekran podświetlił się pod wpływem nowej wiadomości, a on zerwał się, by dowiedzieć się, jaka jest odpowiedź. Nie zobaczył jednak imienia Yeny, a nieznany mu numer. Jego serce podskoczyło gwałtownie czytając treść wiadomości.

Nieznany

Hej, z tej strony San ^^
Słyszałem, że potrzebujesz mnie jako modela do swojego dyplomu.
Na razie nie potrafię określić, czy jestem w stanie ci pomóc, ale co powiesz, żebyśmy się spotkali i omówili wszystko twarzą w twarz?

Wooyoung już wyczuł pewien zarzut że strony starszego. Czy miał mu za złe, że wolał zapytać go o to poprzez przyjaciółkę zamiast osobiście? Drżącymi dłońmi wystukał odpowiedź.

Wooyoung

Jasne, możemy się spotkać.

San

Świetnie. Jesteś teraz wolny?

Wooyoung

Tak.

San

Więc spotkajmy się za godzinę w kawiarni obok plastyka.
Może być?

Wooyoung

Jasne.
Do zobaczenia.

Miał wrażenie, że jego serce zaraz wyskoczy mu z piersi. San napisał do niego osobiście z prośbą o spotkanie i teraz będzie musiał rozmawiać z nim twarzą w twarz. Szczerze mówiąc, nie zdążył się na to psychicznie przygotować.

Painted Confession • Woosan ✓Where stories live. Discover now