rozdział 8

19 1 0
                                    

perspektywa Ginny

Wraz z kuzynką byłam wielkim szoku. Gdy okazało się, że zamiast pojawić się u nas to pojawiliśmy się u dziadków. I było na rawdę wesoło. Ale można było się tego właśnie spodziewać. Moje rozmyślenia przerwali dziadkowie którzy zaczęli mnie karać. A ja wiedziałam jedno, że to dopiero początek, ponieważ moi rodzice dali mi dalszą karę. I to mi się właśnie nie za bardzo podobało. Ale można było się tego spodziewać. 


perspektywa Lavender

Jedno wiem już na pewno, że już po tygodniu chyba będę chciała wrócić do szkoły. Co może być dziwne. Ale jeśli dziadkowie sobie z nas nie żartowali i na rawdę będą nas szkolić. To ja już wolę chodzić do szkoły, ponieważ gorzej na tym wyjdziemy. I będziemy mieli to dość. Z tymi myślami po otrzymaniu również kary od rodziców poszłam spać. 


perspektywa Albusa

Nie wierzę w to co zrobił moje wnuczki. Wszystkiego mogłem się spodziewać. Ale nie tego właśnie. Ale co się dziwić. Jak nigdy nic nie wiadomo. Mam tylko nadzieje, że chłopcy nas nie zawiodą, ponieważ inaczej może być na rawdę kiesko. A tego właśnie nie chcę za bardzo. Ale uznałem, że nie owiem tego na głos. Chociaż chętnie bym to uczynił. 


perspektywa Gellerta

Jakoś nie jestem zaskoczony, że tak to się skończyło. Bardziej byłbym gdyby było właśnie inaczej, Na szczęście chłopacy nie wzięli w tym udziału. Co mnie cieszy. Dlatego też żeby o tym nie myśleć to udałem się do swojego pokoju. Gdzie sprawdzałem raporty. Na szczęście poszło mi to szybko i od razu poszedłem spać. 

Harrison Riddle 2Tahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon