Pov: Edgar
Co tu się właśnie odjebało? Wtf
Fang odwrócił się w moją stronę- Przyjebał ci jakoś mocno? - spytał
Spojrzałem się na niego
- nie nie, jest ok, chyba. - odparłem
Fang pociągnął mnie do łazienki
- PUŚĆ MNIE SZMATO! - krzyknąłem
- dopóki się nie upewnię że wszytko z tobą okej to cię nie puszczę - odparł i wepchnął mnie do łazienki
- NO TY CHUJU JEBANY! - wydarłem się
- utkaj się, ja ci próbuje pomóc - powiedział
- NIE POTRZEBNA MI TWOJA POMOC! - odparłemChłopak złapał mnie za podbródek i uniósł moją głowę do góry przyglądając się uważnie mojej twarzy.
Odepchnąłem go- CZY TY KURWA JESTEŚ NIENORMALNY?! - krzyknąłem
- o co ci chodzi, chciałem się upewnić że wszystko z tobą okej. - odparł i zaczął chichoczeć
- a jeb się z tą swoją pomocą - odparłem
- Powinieneś być mi wdzięczny. Jestem jedynym który odezwał się do ciebie w przyjaznych intencjach - powiedział chinol i oparł się o ścianę
- taaaaaa, a teraz utkaj ryja i się nie odzywaj - odparłem krótkoPov: Fang
japierdole ten emos jest nadzwyczaj agresywny. Dziwi mnie fakt że nie chce ze mną gadać. Jestem jednym z najpopularniejszych chłopaków w tej szkole i jestem zajebisty. każdy chce się ze mną przyjaźnić. Ale on.. on jest inny
- ojjj nie denerwuj się już tak - powiedziałem do niego i poczochrałem mu włosy
Emosek się wkurwił. Złapał mnie za szmaty i przyszpilił do ściany
- słuchaj, utkaj się w końcu do cholery i się do mnie nie odzywaj. Wkurwiasz mnie nadzwyczajnie. - powiedział niższy
- wow wow ale co tak agresywnie. Nie denerwuj się kochanienki powiedziałemTen przyszpilił mnie do ściany jeszcze mocniej
- zamknij się w końcu. - powiedziałZwróciłem uwagę na jego ręce, a raczej na rękawiczki które miał na sobie
- ej a po co ci rękawiczki w szkole? - spytałem
On się chyba lekko wystraszył. Puścił mnie i odsunął się
- nie twój interes. - powiedział
- po co ci rękawiczki, i po co ci szalik - spytałem nie dając za wygraną
- Powiedziałem, nie twój pierdolony interes - odparł wkurwiony
- ale-
- ale to ja ci zaraz wyjebie w ten twój krzywy ryj - przerwał mi i wyszedłZostałem sam. Byłem w lekkim szoku (takim poporodowym bo czemu by nie) emosek mnie chyba nie polubił 😿
Ale to sprawiło że chce się z nim zaprzyjaźnić jeszcze bardziej 😼
Emos będzie mój 😽Wyszedłem z łazienki zadowolony i pognałem do Bustera i Loli
- stary musisz pomóc mi poderwać emosa - wyleciałem bez owijania w bawełnę
- tego nowego co z tobą siedział? A po co? - spytał Bus
- emosek mnie chyba nie bardzo mnie lubi, a mnie każdy lubi, jest inny. Już go lubię. Pomóż mi stary plis plis plis - zacząłem błagać Bustera
- mnie w to nie wciągajcie - powiedziała Lola i sobie poszła siną w dal
- BUSTERRRRR - zacząłem drzeć ryja
- OKEJ TYLKO SIĘ ZAMKNIJ JAPIERDOLE - wykrzyczał rudy
- też cię kocham 😽 - powiedziałem do niego
- no nie zesraj się. Dobra jaki jest twój plan? - spytał rudy
- hmmm... nie wiem.. - powiedziałem
- Edgar jest emo tak?
-no
- znajdź coś w jego klimatach, na przykład jakąś emo muzy-
- BUSTER JESTEŚ GENIALNY! - wrzasnąłem i rzuciłem mu się na szyję
- złaź bo się czymś jeszcze zarażę - powiedział buster i mnie odepchnął
- jaką lekcje teraz mamy? - spytałem
- matmę - odpowiedział bus
- NO CHYBA NIE - wrzasnąłem na pół korytarza. Prawie każdy się na mnie spojrzał, w tym emos 😻
- nie idę na to - powiedziałem i zacząłem wyszukiwać jakąś emo muzykę na Spotify
- MAM COŚ - wrzasnąłem
- co? - buster spytał
- jakieś "Emo boy - itti" napewno tego słucha! - powiedziałem
- skoro tak mówisz - odpowiedział buster
- Bus mam zadanie specjalne. Musisz wepchnąć emosa do kantorka, w którym już będę i zamknąć drzwi na klucz. Potem po skończonej lekcji przyjść i nas odkluczyć
- ok
- plan zacząć! - pobiegłem w stronę kantorkaPov: Edgar
Siedziałem sobie na korytarzu słuchając muzyki, gdy nagle ten debil fang krzyknął na cały korytarz "NO CHYBA NIE". Obejrzałem się w jego stronę, a ten zjeb spojrzał na mnie. Nasz wzrok spotkał się na chwilę, jednak szybko przerwałem kontakt wzrokowy i wróciłem do słuchania muzyki.
Słuchałem swojej emo playlisty, gdy nagle włączył mi się jakiś odetari. Przesłuchałem jego utwór i stwierdziłem że nie jest zły.
Zadzwonił dzwonek na lekcje. Wstałem i ruszyłem w stronę klasy, gdy nagle ktoś mnie popchnął po czym wepchnął do jakiegoś małego pomieszczenia.
------------------------
685 słówwww!!!!
Jeszcze dzisiaj wleci 4 rozdział!
To co?
Papa kochaniutcy 😽🥰
Pamiętajcie o gwiazdkach ❤️★★★
CZYTASZ
//Dać Mu Szansę?\\ Edgar x Fang - brawl stars
HumorTW: Są tu wzmianki o samookaleczeniu itp! Edgar i Colette zostali przepisami przez matkę do innej szkoły. Tam Edgar nie wpasował się i był wyzywany, jednak w jego obronie stanął jeden z najpopularniejszych chłopaków w szkole. Kto by pomyślał że to z...