TW:
Są tu wzmianki o samookaleczeniu itp!
Edgar i Colette zostali przepisami przez matkę do innej szkoły. Tam Edgar nie wpasował się i był wyzywany, jednak w jego obronie stanął jeden z najpopularniejszych chłopaków w szkole. Kto by pomyślał że to z...
Lekcja historii. Siedzę z Chesterem w jego ławce. Pewnie zastanawiacie się jak do tego doszło, i nie tylko wy, Fang też ( jego mina to coś typu "😰") No a więc
Siedziałem sobie na korytarzu. Nie widziałem fanga na wcześniejszej lekcji. Zacząłem się trochę martwić o niego ale chuj w to.
Siedziałem tak spoglądając na wszystkich wokół, gdy przede mną nagle pojawił się on. Chester. Podskoczyłem ze strachu a on się zaśmiał
- tak tak bardzo śmieszne - wymamrotałem - żeby wiedział! - i zaczął się hahać
Spojrzałem się na niego, a on na mnie. Uśmiechnął się szeroko i podał mi rękę.
Najpierw sprawdziłem czy nie próbuje mnie czasem prądem jebnąć i wgl
Ale nie. Chciał mi pomóc wstać? Dziwne..
Ale cóż. Przyjąłem i wstałem
- uh.. dzięki.
On się tylko uśmiechnął Mnie samemu odrazu uśmiech się pojawił na twarzy gdy zobaczyłem jak się cieszy, przygłup.
- Masz ochotę na coś do jedzenia? Ja stawiam
Wyjął portfel i zaczął się nim bawić
Spojrzałem na niego zaszokowany
- serio mówisz? Nie chcesz mnie otruć?
Ten zaczął się hahać
- Spokojnie. Ciebie akurat polubiłem! - to znaczy że mnie nie będziesz próbował żywcem zakopać?
Ten się uśmiechnął
- nie! Bądź spokojny!
Podszedł i poczochrał mi włosy
- a teraz chodź. Kupię ci twoje ulubione chipsy i sok marchewkowy! - skoro tak bardzo tego pragniesz
Szedłem spokojnie, a Chester skakał przez całą drogę. Był taki szczęśliwy. Serce mi zmiękło gdy no to patrzyłem. Był przeuroczy. Może nie jest taki zły?
Podszedł do lady, wziął doritosy, sok a sobie kupił kawę i podszedł do mnie, podał chipsy oraz sok
- trzymaj! Nie musisz mi oddawać!
Spojrzałem na niego lekko zaszokowany Od kiedy Chester taki miły jest?
- okej. Dzięki
Zacząłem wpierdalać chipsy, dalej nigdzie nie widziałem Fanga. Ciekawe gdzie się podziewa
Rozmawiałem z Chesterem na różne tematy. On był taki szczęśliwy, o dziwo nie psychopatyczny, ale naprawdę szczęśliwy. Sam byłem szczęśliwy gdy tylko patrzyłem na to jak się biedny cieszy.
Rozmawiał ze mną o wszystkim i wszystkich, i o dziwo, wiedział o mnie wszystko.. słodziak z niego że tak się stara o tą relacje
Może tak naprawdę on potrzebuje tylko przyjaciół?
Zadzwonił dzwonek. Historia. Ok.
Poszedłem z Chesterem do klasy. Lola usiadła z Emz. Ale mniejsza o to, i tak miałem ochotę usiąść z Chesterem. I tak zrobiłem. Usiedliśmy w jego ławce.
Pół klasy patrzyło się na mnie jakbym zmysły postradał Ale ja wiem co robię Dokładnie wiem co robię I nie żałuję tej decyzji Ani trochę.
--------------------------------------- 452 słowaaaa!!!! Mówiłam że będzie o Busterze i Czesiu I tak jest
Wgl wyobraźcie sobie Pisze to w autobusie Ale się wam pochwalę
Moja najszczersza reakcja na słowa "notatki z matematyki"
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Tak to są moje notatki z wczoraj Tyle wyniosłam z tej wartościowej lekcji 😻
Mniejsza
Kocham was ❤️❤️❤️
Muah 💋
Pamiętajcie o gwiazdkach ★★★ Bardzo mnie to motywuje do działania.
A komentarze od was? Muah muah. Przy niektórych się prawie ze śmiechu poryczałam jak mi opowiadaliście o odpałach waszych nauczycieli i nie tylko! (Potrzebuje tego więcej 😭)
