Pov: Fang
Zastanawiałem się co zrobić. Mieliśmy 20 minut zanim zacznie się kolejna lekcja. Jednak z racji że jestem sigma zaproponowałem mu spacer. Ten bez większego namysłu się zgodził.
Zaproponowałem mu spacer wokół szkoły. Ten widocznie znudzony się zgodził
- Fang?
- tak?Chłopak spojrzał na mnie. Wpatrywał się mi głęboko w oczy.
- naprawdę nikomu nie powiesz.. o..
Zaciął sięSpojrzałem na niego
- nie martw się. Zostanie to między nami.
Uśmiechnąłem się do niego, chłopak odwzajemnił uśmiech.
- dziękuję - wymamrotałSzedłem z nim obok. Byliśmy dosyć blisko. Spojrzałem się na niego. Wpatrywał się w ziemię, jakiś zamyślony. Wyglądał.. słodko.
Spoglądałem na niego, a on spojrzał na mnie. Złapaliśmy kontakt wzrokowy. Wpatrywałem się w jego piękne oczy. Były.. przepiękne. Nie mogłem oderwać od nich wzroku. Poczułem że pieką mnie trochę policzki. Chłopak przerwał kontakt i się lekko odsunął.
Szliśmy przez chwilę w ciszy.
Zadzwonił dzwonek. Skierowaliśmy się do wejścia do szkoły. Teraz lekcjaaa 4
Historia
JapierdoleJuż miałem się zrzucić ze schodów, gdy zauważyłem Colette biegnąca w naszą stronę
- Edgar! Wszystko w porządku? - spytała go
- tak tak, spokojnie - odparł jejColette spojrzała na mnie
- wiesz?
Spojrzałem na nią, potem na edzisława pierdzisiewskiego, i spowrotem na nią
- tak.. wiem.. - odparłem
Pov: Edgar
Colette ale Almette spojrzała na mnie, i wymówiła magiczne zaklęcie dzięki któremu pojawiłem się u Fanga
Powiedziała
"Avada kadabra"I bum już mnie nie było
Pov: Fang
Colette spojrzała na mnie i powiedziała to samo co do Edgara i także pojawiłem się w moim pokoju
Obróciłem się, i zobaczyłem za mną Edgara
Zapytałem go co tu robi, i usłyszałem dzwonek na przerwę.
Nagle się obudziłem. Nagle zobaczyłem przed sobą sprzątaczkę i Edgara.
- co się odjebało? - spytałem
- Słownictwo młody człowieku - powiedziała sprzątaczka
- mhm mhm przepraszam - odparłem
- wiesz. Zemdlałeś gdy zobaczyłeś panią Krystynę w drzwiach. Nie rozumiem dlaczego. Pani Krysia jest git - powiedział Edgar.Spojrzałem na niego. Może mi się tamto śniło, ale wciąż.. słodki jest.
Patrzyłem się w jego piękne oczy, a on patrzył się w moje.
- napewno wszystko jest w porządku? - spytał mnie chłopak
Uśmiechnąłem się. Miło że się martwił.
- tak.. nie martw się.
Chłopak usiadł obok mnie i podał mi butelkę wody.
Wziąłem ją od niego i wypiłem w połowie.- dzięki - uśmiechnąłem się
- nie przyzwyczajaj się - odparł- jeżeli wszystko okej, to ja już pójdę - powiedziała pani Krysia i wyszła
Wstał i podał mi rękę. Złapałem go i wstałem.
Spojrzałem się głęboko w oczy niższego chłopaka. On spojrzał na mnie i znowu złapaliśmy Kontakt wzrokowy. Wyglądał tak słodko..
Przerwał kontakt i odwrócił się chowając twarz w szaliku. Czy on się.. rumieni?
Potrząsnąłem głową. Nie niemożliwe.
Spojrzałem na niego i złapałem za rękę.
- chodź, idziemy.
Pociągnąłem go za rękę i wyszliśmy z łazienki.
Poszliśmy w stronę klasy w której mamy teraz lekcje (niemiecki kys)
Po drodze zaczepiła nas Colette
- chłopaki! Wszytko w porządku? - spytała
Spojrzałem się na Edgara, on na mnie, po czym spojrzał na swoją siostrę i kiwnął głową
- w jak najlepszym porządku- odpowiedział jej z uśmiechem
ona się uśmiechnęła i skierowała swój wzrok na mnie. Uniosła brwi do góry. Już widziałem o co jej chodziło, ale postanowiłem to zignorować.
Edek się do mnie przytulił (słodzikak)
Zadzwonił dzwonek. Weszliśmy do klasy. Standardowo usiadłem z Edgarem w ostatniej ławce, Lola usiadła z .... Emz? A buster z ... CHESTEREM?!
--------------------------------------
533 słowa!Pisze to na niemieckim. Babka jak się dowie to mnie zabije 😭
Ale czego nie robi się dla was moi kochani ❤️
Następny rozdział będzie z Busterem i Chesterem 😽
Kocham was ❤️
Pamiętajcie o gwiazdkach ★★★
CZYTASZ
//Dać Mu Szansę?\\ Edgar x Fang - brawl stars
HumorTW: Są tu wzmianki o samookaleczeniu itp! Edgar i Colette zostali przepisami przez matkę do innej szkoły. Tam Edgar nie wpasował się i był wyzywany, jednak w jego obronie stanął jeden z najpopularniejszych chłopaków w szkole. Kto by pomyślał że to z...