Pov: Fang
Wstałem rano (no wiem wow) i zdałem sobie sprawę że dzisiaj jest wtorek, i mamy jebaną chemię.
Opuściły mnie wszelkie chęci do life kiedy zdałem sobie sprawę że dzisiaj wtorek i że mamy dwa wf na 7 i 8 lekcji
Powróciły mi wszystkie utracone chęci do life. Zerwałem się z łóżka i podszedłem do lustra
Jak zawsze wyglądam zajebiście 😼
Mniejsza, związałem włosy, ubrałem biały podkoszulek i jakieś dresy, oraz moją czapkę (czy co to jest wiadomo), a na to jeszcze szelki. Oczywiście jedna musi być opuszczona żeby to wyglądało fangtastic no nie?
Dobra, zaszedłem po schodach (znaczy zleciłałem bo się wyjebałem 3 razy) i usiadłem przy stole w kuchni. Mój ojciec czytał jakąś gazetę popijając kawę, a mama robiła śniadanie
- dzień dobry Fanguś, głodny jesteś? - spytała
- zależy co zrobiłaś - odparłemPodstawiła mi pod nos talerz z naleśnikami, i postawiła obok mnie sos klonowy.
- O KURWA
- Fang słownictwo - odezwał się ojciec
- tak tak przepraszamZjadłem z prędkością światła przeciwmgłowego i ruszyłem na górę (znowu się wyjebałem na schodach 😿)
Trudno lol
Wszedłem do pokoju, wziąłem plecak i wyszedłem z domu. (Tym razem się nie wyjebałem 😽)
Po drodze do szkoły widziałem martwego gołębia, przynajmniej będzie z czego gołąbki robić.
Podczas drogi, zaopatrzyłem się na psa. Taki ładny, i nie zauważyłem studzienki kanalizacyjnej. I nie szczęśliwym trafem biedronki z miraculum wpadłem do środka. Ale dzięki moim zdolnością kung fu, zwalczyłem szczury które spotkałem na swojej drodze. Pokonałem też krokodyla, i wygrałem walkę MMA z menelem Jarkiem o piwo z żabki.
Wydostałem się ze studzienki przez kibel szkolny i idealnie zdążyłem na lekcje. Może jebało ode mnie na kilometr, ale przykryje to perfumami zygzaka maquina.
Ułożyłem włosy żebym wyglądał jak człowiek i zużyłem całą butelkę perfum. Co prawda obok mnie stał prysznic ale co z tego?
Zadzwonił dzwonek. Wszedłem na matematykę spóźniony o 3min. Dostałem opierdol życia (baba mnie prawie przez okno wyjebała) ale to nic. Usiadłem w ostatniej ławce przy oknie, standardowo. Dosiadł się do mnie emos bo nie miał gdzie ez. Będzie mój 😽
Ten spojrzał na mnie
- czym tak kurwa od ciebie jebie?
- no wiesz... Długa historia..Ten złapał mnie za szmaty i pociągnął do łazienki pomimo protestów matematyczki. Rzucił mną o ścianę i rzucił ręcznik.
- bierz to i pod prysznic, marsz. Jeżeli ja mam z tobą siedzieć to chociaż żeby od ciebie tak nie jebało.Chciałem protestować ale skoro powiedział że ze mną usiądzie to szkoda nie skorzystać z okazji.
•Time skip•
Po skończonej czynności wyszedłem w ubraniach na wf lol. Spokojnie mam jeszcze 10 innych.Edek stał przy ścianie. Nawet nie usłyszał kiedy skończyłem. Był wpatrzony w swój nadgarstek?.
- hej wszytko dobrze? - spytałem go
Ten podskoczył gdy usłyszał mój głos.
- em.. tak tak.. - odparł zakładając rękawiczkęSpojrzałem się na niego podejrzliwie
- Nie wyglądasz jakby wszytko było w porządku
- wszytko jest okej. Serio.
- nie okłamuj mnie. Widzę że coś jest nie tak.
- nie wtykaj chuja w nieswoje sprawy debilu.
- Edgar. Mi możesz powiedzieć wszystko. Ja cię nie wyśmieje za to. Proszę cię. Możesz mi zaufać. naprawdę.Ten patrzył na mnie i stał w ciszy.
Pov: Edgar
Nie powiem mu. Nie mogę. Nie chcę. Nie jest na to gotowy, ja też nie.
- Fang, ja nie mogę. Nie mogę ci powiedzieć. Nie teraz. Nie.
Chłopak patrzył na mnie
- rozumiem. Ale napewno wszystko dobrze?
- mhm. Tak.Nie uwierzył mi chyba.
Podszedł do mnie bliżej.
- nie znienawidź mnie za to
Podszedł bliżej i mnie objął. Spojrzałem na niego zaszokowany. Ten jeszcze mocniej mnie objął gdy zauważył że nie protestuje.
Po chwili się odsunął.
- mam nadzieję że mnie za to nie nienawidzisz. Chcę ci tylko pokazać że możesz mi ufać - powiedział i się uśmiechnął
Spojrzałem na niego. Złapaliśmy kontakt wzrokowy który po chwili przerwałem.
- mhm. Wezmę to pod uwagę - wymamrotałemTen się uśmiechnął. Złapał mnie za rękę i pociągnął spowrotem do klasy.
------------------------------------
680 słów!!!
Pisząc to siedzę na hali sportowej i nam przedstawiają jakieś zasady chuje wie co to
Wiem że zatrzymali się teraz na pornografii..💀💀💀Taki trochę dziwny rozdział ale mam nadzieję że się spodoba
Kocham wasss❤️❤️❤️
Muah 💋💋💋
Pamiętajcie o gwiazdkach ★★★
CZYTASZ
//Dać Mu Szansę?\\ Edgar x Fang - brawl stars
HumorTW: Są tu wzmianki o samookaleczeniu itp! Edgar i Colette zostali przepisami przez matkę do innej szkoły. Tam Edgar nie wpasował się i był wyzywany, jednak w jego obronie stanął jeden z najpopularniejszych chłopaków w szkole. Kto by pomyślał że to z...