Prolog - postaci

9.3K 399 75
                                    

Tony Stark

Filantrop, milioner, Playboy, i jeszcze długo by wymieniać synonimy tej osoby, ale przede wszystkim nigdy nie nazwałby siebie gejem.
Pepper Potts miłość jego życia, tak myśli każdy i tak myślał Stark dopóki nie poznał Steve'a Rogersa, który z początku wydawał się Tony'emu dziwny, ale z czasem, mężczyzna co raz bardziej go intrygował i stali się przyjaciółmi, ale mimo wielu godzin spędzonych z mężczyzną, i mimu wielu imprez spędzonych razem po których Rogers musiał odnosić Tony'ego do domu, i mimo uratowanego parę razy świata nie mógł się przyznać przed sobą, że poczuł coś więcej do mężczyzny.
Ojciec go uczył, że to niepoprawne, ale czy właśnie to nie było w tym najlepsze? Ta niepoprawność.
Niestety nie, bo znał Steve'a zbyt długo. Zbyt długo, żeby wiedzieć, że Steve również uznaje takie zachowania za niepoprawne.
Nic dziwnego w końcu to żołnierz i jak to mówili "człowiek starej daty".

Steve Rogers

Zakochany. Steve zna to uczucie. Żywił je do agentki Peggy Carter. Nigdy jednak nie przypuszczał, że mógł poczuć coś tak silnego do mężczyzny. To jest niepoprawne, zakazane i nie podoba mu się taki stan rzeczy. Więc sam przed sobą nie ma zamiaru się przyznawać do zakochania się w najbardziej egoistycznym dupku jakiego znał.
Zresztą nawet gdyby to i tak nic z tego by nie wyszło, bo Tony miał już ukochaną, czyli Pepper Potts. Na samą myśl Steve pewnie by się uśmiechnął i przypomniał sobie parę dwuznacznych sytuacji przy których przyłapała go i Tony'ego dziewczyna.

C.D.N.

TAK, powstał prolog do mojego nowego opowiadania, co niestety nie oznacza startu z nim. Znowu zawaliłam i chyba nie powinnam wam mówić o planach itp.... Cały weekend internet mi świrował i zamiast obejrzanych 4 filmów dałam radę obejrzeć 2. Pomijając fakt, ze film który normalnie trwa 2 godz. oglądałam chyba z 5...
Nom... koniec narzekania i już wyjaśniam skąd się wziął prolog i dlaczego XD
Na pewno czasami macie tak, że jak już zasypiacie to zaczynacie myśleć o książce, filmie, swoim opowiadaniu itp. Nom, to ja tak miałam w tym wypadku i stwierdziłam, że z moją pamięcią do jutra zapomnę już nie mówiąc o paru dniach... Tak, wiem powiecie, że mogłam po prostu nie dodawać tego i dodać później, ale nie mogę się doczekać waszych opinii i tego jak jesteście nastawieni do tego opowiadania ^^ Nommm... więc kończę, bo więcej tu gadania niż prologu...
xxx

Ps.

Nie mogłam się powstrzymać od tego Fan art'a, bo tak pomyślałam, że połączy w jakiś sposób moje stare i nowe opowiadanie ^^

Stony - Jak to się zaczeło?Where stories live. Discover now