Reaktor Łukowy + krótkie info

2.1K 161 17
                                    

Natasha

-Dobra, Loki i tak wiesz, że wyciągnę od Ciebie te informacje... więc po prostu powiedz jak przewrócić pamięć Tony'emu i ogólnie go przywrócić do siebie. - powiedziałam znudzonym głosem. Nie miałam najmniejszej ochoty na tą "rozmowę", ale i tak nie wysłaliby nikogo innego.

-Jak byś chciała to zajęłoby Ci to z 5 minut. O co chodzi, że tak bardzo Ci się nie chcę? Czyżby ktoś widział zagrożenie u Tony'ego w zdobyciu serduszka Steve'a? - zapytał. CO?! Ja zakochana w Steve? Śmieszne! Na jego miejscu najpierw sprawdziłabym swoje informacje... ale skoro tak to grajmy. Zrobiłam lekko wystraszoną minę i odwróciłam się do niego plecami, żeby nie zobaczył "kłamstwa".

-Nie wiem o czym mówisz... - w szybie naprzeciwko mnie odbijał się jego wyraz twarzy, który wyglądał na coś w stylu "serio?! Nie nabiorę się"

-Nie wierzę, że poszłaś na coś takiego... przecież od razu widać, że wolisz Bruce'a... - No, czyli nasz bóg wcale taki tępy nie jest...

-No co ty... serio? nie wiem o czym mówisz... - powiedziałam odwracając się do niego z minę wypraną z emocji.

- Niech wam będzie. Odmienię go, ale chcę coś w zamian... - odpowiedział z przebiegłym uśmieszkiem.

-Co to ma być? - zapytałam się głosem wypranym z jakichkolwiek emocji.

- Nic takiego... potrzebuję, żeby Bruce, albo Tony zbudowali mi reaktor łukowy... tylko większy - powiedział ze spokojem. - ewentualnie, żeby Tony dostarczył mi plany jak to zbudować. - mówił dalej.

-Po co Ci reaktor łukowy? - zapytałam, bo nie spodziewałam się, że właśnie tego będzie chciał Loki.

-Poszukuje zasilania nadajnika, ale u was wszystko jest za słabe, a to najpotężniejsze zasilanie energii na ziemi z tego co się orientuje. - powiedział i zaczął rozglądać się po celi. - To jak będzie? ja jestem w stanie pomóc, a nawet jestem chętny, żeby wam pomóc, ale nie za darmo.

-Tyle to ja wiem... - powiedziałam i wyszłam z pokoju. Zaraz przed drzwiami stał Fury i Steve, którzy obserwowali całą rozmowę przez monitor.

-Nie damy mu tego. - powiedział ze spokojem Fury.

-CO?! Przecież to chodzi o Tony'ego!! sam słyszałeś, Bruce twierdzi, że nie da rady przywróć mu wspomnień, a jedynym rozwiązaniem jest Loki!! - oburzył się Steve. Było widać, że zależy mu na Tony'm i nie było tajemnicą, że Tony'emu na nim też zależy... jestem ciekawa, czy te dwa głupki w końcu zrozumieją, że powinni być razem...

-Wiem o tym Steve... ale nie wiemy do jakich celów jest mu potrzebny nadajnik... przykro mi nie mam zamiaru narażać bezpieczeństwa świata dla Tony'ego. Uwierz, że nie tylko ty za nim tęsknisz, ale nie mam wyjścia. - odpowiedział czarnoskóry i odwrócił się powoli oddalając. Spojrzałam na Steve'a i zobaczyłam, że w jego oczach zebrały się łzy...

-Fury. - powiedziałam ostro i czekałam, aż dyrektor się odwróci, żeby na mnie spojrzeć. - można dać Loki'emu plany i po prostu go obserwować, a jak będzie trzeba zatrzymać. - powiedziałam, a Steve spojrzał na mnie z widoczną wdzięcznością na co się uśmiechnęłam. W tym momencie do pokoju wszedł Antony u boku Peter'a i Wade'a. Nie był jakiś smutny, ale nie uśmiechał się, zresztą nigdy nie widziałam jeszcze go uśmiechniętego...

-Słyszałem całą rozmowę. - powiedział. - Najwyraźniej twierdzicie, że jestem Tony'm i starałem się sam to sprawdzić i to bardzo możliwa opcja... Wiem na pewno, że ja nie istnieje, więc chciałbym raczej wrócić do... śmieszne... do siebie? - powiedział uśmiechając się lekko - Ale jak to ma zagrażać światu to... może lepiej nie? - powiedział wyraźnie smutniejąc. Fury tylko westchnął w geście poddania się.

- Zrobimy jak mówi Natasha... - powiedział agent wychodząc z pomieszczenia. Na twarzy Steve'a i w ogóle wszystkich pokazały się uśmiechy, które pewnie dawno tam nie gościły. Może wszystko już będzie dobrze? Oby tak.

C.D.N.

HEJ^^ Wracam po prawie miesiącu ^^ nie wiem, czy tak jak wcześniej, że praktycznie codziennie nowy rozdział, czy co dwa, ale będę się starać^^ szczerze nic, ale to NIC nie napisałam do przodu przez ten czas a na Wattpad tylko czasami coś czytałam i patrzałam, czy mam jakieś komentarze (moje uzależnienie, żeby wszystkim odpisać mnie przeraża XD)

A teraz parę ważnych info^^

1.Przepraszam, że zniknęłam jak ktoś nie widział wiadomości to to było spowodowane poprawą ocen, które zresztą dalej poprawiam, ale już jest tego mniej^^

2. Zapraszam na moje konto prowadzone z Akemmi-chan, czyli InneNizWszystkie ^^ tam znajdziecie RP ze Stony'ego, które razem pisałyśmy ^^ jest już parę rozdziałów, więc zapraszam i wgl^^

3. Czy jest tu ktoś, kto chętnie przeczytałby opowiadanie w moim wykonaniu z 5SOS ?? (Jak będą jacyś chętni to może w następnym rozdziale pojawi się przykładowy opis ^^) I to mógłby być Ashton x dziewczyna, albo Luke x dziewczyna (Ashton nie bez powodu pojawił się pierwszy XD <3) To byłaby wakacyjna seria ewentualnie byłaby jeszcze na początek roku szkolnego (ostrzegam u mnie wakacje trwają od 21 lipca ;-;)

No to chyba wszystko ^^ słowem podsumowania sorry za zniknięcie, zapraszam na konto i odpowiedzcie kto jest chętny na taką wakacyjną serię^^

Aha!!! I postaram się jutro, albo pojutrze dodać coś na Zagubioną ^^

xxx

Stony - Jak to się zaczeło?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz