[7] Wrong

2.4K 316 178
                                    


[JIMIN]

Już czas.

Starałem się to opóźnić, ale nadeszła ta chwila.

Muszę siusiu.

To może brzmieć głupio, ale naprawdę nie mam ochoty sikać obcym ciałem. Niestety, nie mam nic do gadania ponieważ inaczej popuszczę.

Może przy okazji powinienem też  wziąć prysznic, żeby i to już było już za mną.

O Boże, to jest chore.

Idę do łazienki, która jest równie słaba jak pozostałe pokoje i zamykam drzwi na klucz. To nie tak, że myślę, że ktoś może wejść, ale wydaje mi się, iż robię coś zakazanego. Po kilku sekundach wpatrywania się w moją dziwną twarz w lustrze, odwracam ją w bok. Zdejmuje koszulę i spodnie, potem bieliznę, i choć nie zamierzałem spoglądam w lustro.

Och, cholera.

Widzę niespodziankę.

Okej, powinienem teraz wziąć prysznic. Co ja właściwie robię?

Chociaż jestem mokry, ciało pokryte jest żelem pod prysznic, nadal czuje się brudny. Czy to dlatego, że wszędzie pachnie papierosami? A może temu, że widziałem nagie ciało Yoongiego?

Cholera, Park Jimin weź się w garść, to tylko jakiś facet.

Wychodzę spod prysznica i wkładam na siebie ubranie, i tak nie mam zbyt dużego wyboru.

Właśnie kiedy to kończę słyszę pukanie do drzwi i nie jestem pewien, czy powinienem otworzyć. Kto to może być? Może mama Yoongiego, która wcześniej wyszła do pracy. Może czegoś zapomniała.

Po długich własnych naradach otwieram drzwi, za nimi widzę moje ciało – a raczej Yoongiego w moim ciele.

- Co tu robisz? – pytam zaskoczony.

- Nie wiem właściwie.

Wygląda na wyczerpanego, założę się, że nie wyglądam lepiej.

- Wejdź.

Podąża za mną i idzie do swojego pokoju, by rzucić się na łóżko. Siadam obok.

- Dlaczego twoje włosy są mokre?

- Wziąłem prysznic – mówię, starając się nie patrzeć mu w oczy.

- CO TY ZROBIŁEŚ? – skopuje mnie swoją, a właściwie moją stopą z łóżka. Wiedziałem, że wykorzysta moc, którą ma.

- Nie sądzisz, że powinieneś mnie zapytać, zanim mnie obmyjesz?!

Wow, on jest naprawdę wkurzony.

- Przepraszam... ale nie mogłem inaczej. Ty jeszcze nie sikałeś?

- Sikałem.

- Więc nie jesteś lepszy!

- Nie patrzyłem.

- Nie kłam mi tu!

- No dobra, okej przyznaje spojrzałem, ale i tak nie było zbyt wiele do oglądania.

Dupek.

Wskakuję z powrotem na łóżku i uderzam go w bok.

- Ej – beszta mnie za to i rzuca się na mnie.

Co za dziwna sytuacja.

Leżę na facecie, którego wczoraj nienawidziłem i bije się z nim. O dziwo, mam wrażenie, że nienawidzę go mniej.

Body Swap | yoonmin ✔Where stories live. Discover now