Taehyung już drugą godzinę przeglądał strony z obrazami współczesnych artystów, jednak nic na dłużej nie przyciągnęło jego uwagi, tak jak prace Jeona. Westchnął widząc kolejnego mężczyznę, który wystawia swoją pseudo sztukę nawet w małej galerii, a jego przyjaciel nie ma na to szans, chociaż jest o wiele lepszy. Zawód tatuażysty nie jest raczej pozytywnie odbierany, chociaż klienci bruneta, gdyby nie jego napięty grafik, chętnie by się z nim wymienili telefonami i zaprzyjaźnili.
-Oczy ci wysiądą, jak będziesz tyle patrzył w ekran.
Blondyn odwrócił się, zaskoczony głosem Jeona. Mężczyzna stał w drzwiach i bawił się swoim kolczykiem, uśmiechając się lekko.
-Hyung, nie możesz tak po prostu wchodzić do mojego domu.
Brunet nie przejął się zbytnio i przekroczył próg, podchodząc do Kima.
-Jest weekend, nudzi mi się. -mruknął, opierając ramiona o oparcia fotela, na którym siedział student. -Wyjdźmy gdzieś. Yoongi zabrał Jimina do kina, a Joonie pojechał po igły do maszyn do sąsiedniego miasta.
-A reszta?
-Chcę wyjść z tobą.
Blondyn zerknął w bok, po czym uśmiechnął się delikatnie.
-Dobrze, ale odpowiesz mi na trzy pytania.
Tatuażysta w odpowiedzi jedynie wypchnął policzek językiem i zaśmiał się pod nosem.
-Idziemy na basen, przyszykuj się.
Zaraz po wyjściu bruneta z pokoju, Taehyung wyciągnął z szafy biały T-shirt i kąpielówki, wsadził je do torby i podszedł do starszego.
-To zadawaj pytania i jedziemy. Raczej nie będziemy mieli okazji porozmawiać podczas jazdy.
Blondyn usiadł na skraju blatu i zastanowił się chwilę.
-Ile masz lat?
-34.
Kim nieco pobladł, jednak nagle wybuchnął śmiechem, zmieniając kolor na czerwony.
-Spierdalaj. -warknął brunet, zaczesując palcami włosy do tyłu. -Nie każdy może mieć jebaną 19 przez całe życie.
-Odwal się. -zaśmiał się student. Gdy się uspokoił, pozwolił sobie na kolejne pytanie. -Skąd u ciebie pasja do tatuażu?
Brunet zmienił ciężar ciała, patrząc na dziury w swoich spodniach.
-W liceum nie chciałem przebywać w domu, więc szwędałem się po ulicach do późna. Kiedyś natrafiłem na salon tatuażu, do którego zajrzałem i nie zostałem wyrzucony. Przyjęli mnie z otwartymi ramionami, uczyli swojego fachu, traktowali jak członka swojej ekipy. Więc miałem miejsce, gdzie zawsze byłem mile widziany, w którym mogłem się rozwinąć.
Blondyn chciał zadać trzecie pytanie, jednak ostatecznie się powstrzymał.
-Ostatnie zachowam na kiedy indziej. Nie mamy na to czasu.
Brunet uniósł brew, jednak nic nie powiedział, tylko wziął torbę Taehyunga i podszedł do drzwi, by założyć swoje wybrudzone glany.
×××
Mężczyźni odebrali swoje numery do szafek i poszli się przebrać. Blondyn przeklinał kasjerkę za podanie szafek obok siebie, przez co młodszy stał z kąpielówkami w ręku i patrzył pusto w szafkę.
-Nie przebierasz się? -zapytał Jeon, ściągając koszulę.
-Nie umiem pływać, to wszystko.
YOU ARE READING
Tattoo artist | taekook
Fanfictionsmut; violence; angst; age change; daddy kink; homophobia; jjk top 20180123 20180719 20200315 1# taekook