*Rozdział 7*

21K 529 95
                                    

P.o.v. Lily 

Wczoraj w nocy nie mogłam spać cały czas wierciłam się po łóżku jak ostatni raz spojrzałam na swój telefon wskazywał on godzinę 03:30 w nocy, zapewne przed czwartą usnęłam . 

Jest godzina 11:30 super pół dnia przespałam, ale co się dziwić jak zasnęłam nad ranem. Poranna toaleta i mały make-up czyli podkreślenie brwi na usta szminka i to wszystko później udałam się do garderoby, aby wybrać jakąś sukienkę, bo właśnie na to miałam dziś ochotę, aby się ubrać. Po dłuższym zastanawianiu wybrałam białą sukienkę.

Uśmiechnęłam się gdy na wyświetlaczu mojego telefonu pojawiła się wiadomość od agencji w końcu pojadę na sesję

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Uśmiechnęłam się gdy na wyświetlaczu mojego telefonu pojawiła się wiadomość od agencji w końcu pojadę na sesję. Zobaczyłam również na szafce nocnej kopertę podpisaną słowem "Przepraszam " zapewne jest ona od Marcus'a. Otwierając kopertę zauważyłam tam kluczyki ... a te kluczyki były do Jaguara, ale czy to znaczy że on mi go dał, wzięłam kartkę i zaczęłam ją czytać.

" Przepraszam za tę noc nie wiem co we mnie wstąpiło wiem też, że masz dzisiaj sesję o 13 mój szofer cie tam zawiezie, a ja po ciebie przyjadę chyba, że nie będziesz chciała, abym to zrobił to wtedy napisz zrozumiem. Od dzisiaj Jaguar jest twój. Jeśli spotkasz swoja współlokatorkę to proszę na razie nie mów jej nic że ... cię porwałem wymyśl coś proszę. Miłego dnia " 

O matko on się zawahał gdy pisał o tym porwaniu aż mnie zatkało, ale wiem jedno nikt nie będzie mnie zawoził do pracy ani nikt nie będzie mnie odbierał z pracy to nie jest tak, że jestem zła czy coś tylko wole aby nikt na razie nie wiedział, a poza tym mam dzisiaj umówioną wizytę w studio tatuażu. Tatuaż będę miła na prawym ramieniu miałam tam być o 14, ale z racji tego że mam sesję to muszę to przełożyć . 

Do Marcus ( Idiota ) :  A więc tak nie chce, abyś po mnie przyjeżdżał ponieważ mam umówione spotkanie dziękuje za samochód i twój szofer też nie będzie mnie odwoził do pracy 

Od Marcus ( Idiota ) : Rozumiem. Mogę wiedzieć jakie jest to spotkanie ?

Do Marcus ( Idiota ) : Może kiedyś się dowiesz 

Czas ruszać do pracy , wychodząc z domu miałam wrażenie jakbym nigdy nie była na dworze.  Na podjeździe zauważyłam szofera Marcus'a . 

- Witam panią - odezwał się szofer szkoda tylko, że nie znam jego imienia 

- Witaj przykro mi, ale nie chce abyś mnie odwoził 

- Rozumiem Marcus mnie uprzedził 

2 godziny później 

Jestem już na miejscu po dwóch godzinach eh no nic trzeba zmierzyć się z pytaniami i innymi rzeczami. 

- Lily już myślałem, że cie nie będzie - odezwał się Luke, który od jakiegoś czasu próbuje mnie poderwać, ale to na marne mu idzie 

Porwana przez GangsteraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz