*Rozdział 23*

13.3K 300 18
                                    


Po dwóch godzinach strzelania i uczenia się jak przeładować pistolet lub inne takie pistolety wiem już prawie wszytko.

- Szybko się uczysz - pochwalił mnie Marcus, a do mnie nagle przypłynęła fala smutku i z uśmiechu na twarzy nic nie zostało, zauważył to i dodał - Lily co się stało ?

- Nic tylko przypomniałam sobie jak mój tata zawsze mnie chwalił - powiedziałam i starłam pojedynczą łzę, która spłynęła po moim policzku 

- Ciii.... spokojnie jestem przy tobie - powiedział Marcus i mnie przytulił po czym zaczął gładzić ręką moje włosy . 

- Wracajmy już chce do łóżka - powiedziałam jak mała oburzona księżniczka, która nie może doczekać się aż jej tata przeczyta bajkę 

- Dobrze - odpowiedział i ruszyliśmy na górę, tak ten dom jest tak zbudowany, że już się w nim nie łapie co gdzie jest .

Od razu jak wróciliśmy poszłam coś zjeść i udałam się do swojego pokoju. Postanowiłam, że wezmę prysznic mam nadzieje że chociaż trochę się odprężę . Na telefonie włączyłam YouTube i odtworzyłam piosenkę ( media ). Mówią, że zimny prysznic jest dobry na wszystko, ale czy jest dobry na ukojenie smutku, który mnie wypełnił po stracie rodziców ? 

Ubrana w moją piżamę siedzę na łóżku i oglądam telewizję . Nie ma nic ciekawego w telewizji, więc zaczęłam zastanawiać się nad swoim życiem, które nie jest takie jakie bym chciała ponieważ : 

1. Straciłam rodziców 

2. Zostałam porwana 

3. Luke próbuje zabić mojego chłopaka, który jest gangsterem, a mój chłopak odstrzeli jego głowę szybciej niż on myśli .

I to są 3 powody dlaczego mam takie życie, a nie inne . Czy żałuje nie bo są też uroki tego życia . 

Siedzę bezczynnie na łóżku i "latam" po kanałach telewizyjnych .

- Proszę - powiedziałam gdy usłyszałam pukanie do drzwi 

- Nie śpisz jeszcze ? - zapytał Marcus 

- Nie snuję linię swojego życia i nad nim rozmyślam, a co 

- No jest już po północy, myślałem że zasnęłaś i zapomniałaś o wyłączeniu telewizora - powiedział Marcus 

- Jak to po północy ?! - zapytałam zdziwiona i spojrzałam na telefon, którego mało co używałam dzisiaj i okazało się, że naprawdę jest po północy 

- A dlaczego nie śpisz ? - zapytał Marcus 

- Nie wiem nie mogę spać i snuję się tylko na tym łóżku - powiedziałam no, bo taka była prawda 

- Mogę ? - zapytał wskazując na łóżko

- Jasne, siadaj - powiedziałam i tak o to zaczęła się nocna rozmowa z Marcus'em o wszystkim i o niczym . 


Następnego dnia 

Jak się obudziłam było mi nie wygodnie i wszystko mnie bolało. Spojrzałam na całe łóżko, aby zobaczyć jak byłam ułożona, ale zobaczyłam tam tylko Marcus'a. No tak cało nocna rozmowa z nim i w ogóle, powiedział mi, że w nocy wszczepi mi nadajnik w razie czego tylko, że ja nie wiem gdzie on się znajduje, wiem też, że ten nadajnik jest bardzo cichy na zewnątrz i wodoodporny. Wstałam z łóżka i poszłam do łazienki zobaczyć swoje odbicie, gdy tam weszłam i się zobaczyłam o mało nie dostałam zawału mam wory pod oczami i nie tylko. Umyłam swoją twarz i wyszłam z łazienki podeszłam do toaletki i chcąc nie chcąc musiałam nałożyć korektor i podkład na twarz, aby Mia się mnie nie przestraszyła. Bądź co bądź ona jest już w 7 miesiącu . Udałam się do szafy, aby wybrać jakieś ciuchy, jest strasznie gorąco dzisiaj, a i tak się pomalowałam, a nie byłam ubrana, ja tak potrafię. Po dłuższym zastanowieniu się wybrałam ten o to komplet :

Porwana przez GangsteraWhere stories live. Discover now