*Rozdział 18*

14.7K 351 18
                                    


P.o.v. Lily 

Wczorajszy wieczór był magiczny. Nie to, że ja z Marcus'em ten teges, ponieważ wolałam się jeszcze wstrzymać, bo nie jestem 100% pewna czy bym tego nie żałowała. Jest godzina 11:00 no to długo spałam. Postanowiłam, że zrobię śniadanie dla mnie i Marcus'a. W kuchni zastałam Mię i Josh'a, którzy spojrzeli na mnie od razu gdy weszłam do kuchni . 

- Co ty taka wesoła ? - zapytała Mia 

- A no bo wczoraj posłuchałam twojej rady 

- I ? 

- W sumie to mogę wam powiedzieć, postanowiliśmy spróbować 

- No, a nie mówiłam gratuluje Lily 

- Dzięki 

- Mam nadzieje, że Marcus tego nie spieprzy - powiedział Josh 

- Jedyną osobą, która może to spieprzyć to ja - powiedziałam

- Nie tylko, ale nie będę się spierał gratuluje - powiedział na co ja mu posłałam uśmiech i zabrałam się za robienie śniadania 

20 minut później

Właśnie skończyłam robić śniadanie i kieruję się do pokoju Marcus'a. Tak czasami się robi jak jest się w związku co nie ? 


P.o.v. Marcus

Mam cały mój świat dla siebie. Gdy się obudziłem obok mnie nikogo nie było ... dziwne. Chciałem wstać i sprawdzić czy Lily nie ma w łazience, ale ona właśnie weszła do pokoju ze śniadaniem. 

- Myślałem że mi uciekłaś - powiedziałem gdy odstawiła jedzenie na stoliku 

-  Uciekłam, ale do kuchni - powiedziała i zaczęła kierować się w moją stronę 

- Ja powinienem zrobić ci śniadanie do łóżka, a nie ty - powiedziałem i złapałem ją za rękę i po czym pociągnąłem do siebie, a ona usiadła mi na kolanach 

- No widzisz życie, a jeśli tak bardzo chcesz zrobić śniadanie to wstań szybciej 

- Jak wstanę o 5 rano to wystarczy ? - zapytałem 

- Jesteś głupi - zaśmiała się Lily 

- Może, ale cały twój pamiętaj - powiedziałem i zacząłem zbliżać się do jej twarzy by ją pocałować 

- Postaram się nie zapomnieć - powiedziała na co ja się lekko zaśmiałem i zaczęliśmy się całować.

Po skończonym śniadaniu poszedłem się ubrać no i musiałem iść do biura, a wolałbym zostać z Lily. Wiem co mogę zrobić wezmę wolne i pojadę z nią tam gdzie będzie chciała.  A po powrocie pozna moją mamę . 


P.o.v. Lily 

Gdy skończyliśmy się całować i jeść śniadanie zaniosłam naczynia do kuchni. Wróciłam do pokoju i szperam w szafie szukając w jakiś ciuchów . 

Po 15 minutach wybrałam białe jeansy czarny crop top do tego adidasy. Zrobiłam lekki makijaż, a włosy ułożyłam w luźnego koka.

 Zrobiłam lekki makijaż, a włosy ułożyłam w luźnego koka

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Porwana przez GangsteraWhere stories live. Discover now