Lily była samotną 20-latką... No może nie samotną ale na pewno była inna niż wszystkie puste laski na które zawsze patrzyła z pogardą. Nie miała chłopaka. Odpowiadało jej to iż na razie jest sama. Była inna niż wszystkie nie patrzyła tylko na wygląd...
Wczorajszy wieczór był magiczny. Nie to, że ja z Marcus'em ten teges, ponieważ wolałam się jeszcze wstrzymać, bo nie jestem 100% pewna czy bym tego nie żałowała. Jest godzina 11:00 no to długo spałam. Postanowiłam, że zrobię śniadanie dla mnie i Marcus'a. W kuchni zastałam Mię i Josh'a, którzy spojrzeli na mnie od razu gdy weszłam do kuchni .
- Co ty taka wesoła ? - zapytała Mia
- A no bo wczoraj posłuchałam twojej rady
- I ?
- W sumie to mogę wam powiedzieć, postanowiliśmy spróbować
- No, a nie mówiłam gratuluje Lily
- Dzięki
- Mam nadzieje, że Marcus tego nie spieprzy - powiedział Josh
- Jedyną osobą, która może to spieprzyć to ja - powiedziałam
- Nie tylko, ale nie będę się spierał gratuluje - powiedział na co ja mu posłałam uśmiech i zabrałam się za robienie śniadania
20 minut później
Właśnie skończyłam robić śniadanie i kieruję się do pokoju Marcus'a. Tak czasami się robi jak jest się w związku co nie ?
P.o.v. Marcus
Mam cały mój świat dla siebie. Gdy się obudziłem obok mnie nikogo nie było ... dziwne. Chciałem wstać i sprawdzić czy Lily nie ma w łazience, ale ona właśnie weszła do pokoju ze śniadaniem.
- Myślałem że mi uciekłaś - powiedziałem gdy odstawiła jedzenie na stoliku
- Uciekłam, ale do kuchni - powiedziała i zaczęła kierować się w moją stronę
- Ja powinienem zrobić ci śniadanie do łóżka, a nie ty - powiedziałem i złapałem ją za rękę i po czym pociągnąłem do siebie, a ona usiadła mi na kolanach
- No widzisz życie, a jeśli tak bardzo chcesz zrobić śniadanie to wstań szybciej
- Jak wstanę o 5 rano to wystarczy ? - zapytałem
- Jesteś głupi - zaśmiała się Lily
- Może, ale cały twój pamiętaj - powiedziałem i zacząłem zbliżać się do jej twarzy by ją pocałować
- Postaram się nie zapomnieć - powiedziała na co ja się lekko zaśmiałem i zaczęliśmy się całować.
Po skończonym śniadaniu poszedłem się ubrać no i musiałem iść do biura, a wolałbym zostać z Lily. Wiem co mogę zrobić wezmę wolne i pojadę z nią tam gdzie będzie chciała. A po powrocie pozna moją mamę .
P.o.v. Lily
Gdy skończyliśmy się całować i jeść śniadanie zaniosłam naczynia do kuchni. Wróciłam do pokoju i szperam w szafie szukając w jakiś ciuchów .
Po 15 minutach wybrałam białe jeansy czarny crop top do tego adidasy. Zrobiłam lekki makijaż, a włosy ułożyłam w luźnego koka.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.