*Rozdział 9*

17.4K 457 33
                                    

Nie powiem jestem ciekawa co jest w tym pudełku. I wiem też co zrobię umyję się po ćwiczeniach, a potem zajrzę do tego pudełka . 

Wykąpana i ubrana w piżamę wzięłam pudełko z komody usiadłam na łóżku i zaczęłam odwiązywać wstążkę. Po odwiązaniu wstążki i otwarciu pudełka zaniemówiłam. Zobaczyłam tam czarną sukienkę która była przepiękna nie ze względu na to jak wygląda, bo wygląda właśnie tak, ale ona była po prostu piękna.

 Zobaczyłam tam czarną sukienkę która była przepiękna nie ze względu na to jak wygląda, bo wygląda właśnie tak, ale ona była po prostu piękna

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

- Zaraz zaraz - powiedziałam sama do siebie jak zauważyłam coś jeszcze w tym pudełku 

Wzięłam to coś, bo jeszcze nie wiedziałam co to, ale na pierwszy rzut oka zobaczyłam tam stanik i jakieś  majtki ....

- Nie to nie jest to o czym myślę - znowu powiedziałam sama do siebie 

Co wyszło z tego co zauważyłam, że jest to bordowa bielizna która wygląda właśnie tak;

Czyli tak chcesz załagodzić tę sprawę o nie nie Marcus kochanie to tak nie działa, nikt nie kazał Ci zaczynać tego, ale oczywiście musiałeś się doczepić

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Czyli tak chcesz załagodzić tę sprawę o nie nie Marcus kochanie to tak nie działa, nikt nie kazał Ci zaczynać tego, ale oczywiście musiałeś się doczepić. Nie będzie tak łatwo.  Zacznę obmyślać plan jak do tego doprowadzić co ostatnio mi się przyśniło. 

Do Mia : Przyjdź do mnie na chwilkę muszę ci coś powiedzieć i pokazać 

Od Mia : Ok już idę 

Po chwili Mia była w moim pokoju i zaczęłam jej pokazywać to co dostałam od Marcus'a 

- No to teraz chyba najlepsze - powiedziałam 

- Ooo jest jeszcze coś ciekawszego od tego - powiedziała Mia wskazując na rzeczy, które leża na łóżku 

- Za pewne słyszałaś jak się pokłóciłam z Marcus'em ? - zapytałam 

- No tak słyszałam 

- Więc zaczął on mała wojnę, a ja wiem co zrobię

- No co 

- Poczekaj zanim to ci powiem muszę ci powiedzieć, że mam coraz więcej snów z Marcus'em w roli główniej 

- U niego czy u ciebie w sypialni 

- U niego, a skąd wiedziałaś o co chodzi 

- Ma się tę swoją intuicję 

- Okej wierze 

- A tak w ogóle czy ty tego chcesz ? - zapytała Mia

- Trudno mi to mówić, ale ... tak chce to zrobić, bo nie ukrywam pomimo tej kłótni polubiłam go no i mam na niego ochotę, ale spokojnie nic od razu 

- To jak ty chcesz to zrobić 

- No wiesz będzie trzeba trochę prowokować aż do czasu, gdy mój plan zostanie wykonany nie wiem ile mi to zajmie może 2-3 dni, albo nawet mniej 

- Powodzenia życzę 

- Dzięki 

- Idziesz na kolacje ? - zapytała 

- A będzie tam Marcus ? - również zapytałam 

- Chyba tak, a co 

- No wiesz dopiero od jutra zaczynam wprowadzać  mój plan w życie,  ale jak będzie to po prostu nie będę się do niego odzywała 

- Oki  to idziesz - powiedziała Mia

- Tak. bo jestem głodna - po tych słowach obie wstałyśmy i poszliśmy do jadalni połączonej z kuchnią 

Wchodząc do jadalni słyszałam dwa męskie głosy więc wiem już, że Marcus tam jest postanowiłam sobie, że jeśli się o mnie o coś zapyta no to ewentualnie się odezwę.  Od razu z Mia usiedliśmy do stołu i zaczęłyśmy jeść kolację później dołączyli do nas Josh i Marcus niestety on siedział na przeciwko mnie i tylko jak mógł to się na mnie patrzył. Jadłam w spokoju i obmyślałam do końca mój plan, który na pewno jutro wprowadzę, niestety ktoś musiał się odezwać..

- Lily ? - zapytał Marcus 

- No co ? - również zapytałam 

- Wybaczysz mi ? - dzięki Mia właśnie teraz musiałaś pójść razem z Joshem za pewne ustawił to z nim

- Może tak może nie - odpowiedziałam obojętnie

- Wiem, że nie powinienem tak reagować, ale miałem ciężki dzień w pracy i tak jakoś wyszło 

- W pracy ? Czy może ktoś z gangu nie zrobił tego co chciałeś ? - zapytałam z kpiną pogarszam sytuację

- Przecież wiesz, że to nie jest tak jak myślisz ... Lily - w teraz jest obok mnie, a ja tak po prostu sobie siedzę - Wybacz mi proszę - nie, nie tylko się nie zbliżaj do mnie i mnie nie dotykaj 

- Sam chciałeś się kłócić czasu nie cofniesz 

- Prawda czasu nie cofnę. ale gdybym mógł to bym to zrobił 

- Może wtedy byś mnie nie porwał - czy ty musisz mnie dotykać ?

- Ja wiem co zrobiłem na początku, ale myślałem, że mi wybaczyłaś 

- Wybaczyłam nawet cie polubiłam, ale to co zrobiłeś przekreśla słowo polubiłam 

- Podoba ci się prezent na przeprosiny? - czas trochę skłamać dobrze, że schowałam te rzeczy z powrotem do pudełka 

- Myślisz, że mnie przekupisz to się grubo mylisz miłej nocy - postanowiłam zakończyć ta żałosną rozmowę i zamierzałam iść do pokoju, ale on się uparł i chciał dalej to pociągnąć 

- Proszę - powiedział zatrzymując mnie 

- Ty mnie nie proś tylko naucz się dobrze postępować z kobietami miłej nocy 

- Ale... - nic już więcej nie słyszałam ponieważ wyszłam z kuchni i poszłam od razu do swojego pokoju 

Szukałam jedynej rzeczy która pomoże mi trochę wyluzować zakupiłam tą rzecz jak byłam na zakupach z Mia ona nawet o tym nie wie. A tak dokładnie mam na myśli Smoka olejki też zakupiłam gdy Mia była w innym sklepie jest taki ładny blado różowy można powiedzieć.

 A tak dokładnie mam na myśli Smoka olejki też zakupiłam gdy Mia była w innym sklepie jest taki ładny blado różowy można powiedzieć

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Uchyliłam okno i pociągnęłam olejek o smaku tropikalnym. Mówię od razu nie jestem uzależniona tylko jak ten idiota mnie z denerwuje lub mam ochotę. Mam też gdzieś czy Marcus to będzie widział czy nie ja nie interesuje się jego życiem więc nie ma prawa mi tego zabrać. 

Porwana przez GangsteraWhere stories live. Discover now