Część 2.

4 0 0
                                    

                                                  

                    O prawdziwą miłość, nie musisz dwa razy pytać.

                    Ona w naszym życiu sama się pojawia.

                    Wystarczy, że wpuścisz ją do swego serca.

                   I   pozwolisz jej w nim trwać.


Dzień 2.

      - Dzień dobry Pani Kingo. Jak się Pani dzisiaj czuję? - zapytał mnie nagle Pan Szymon, 

       mijając mnie na schodach uczelni, prowadzących na drugie piętro.

      - Dobrze. Dziękuję. - odpowiedziałam grzecznie, zastanawiając się, czy nie zbladłam, lub się    nie ubrudziłam, musiał być jakiś powód, że tak nagle pytał mnie o zdrowie, nie rozumiałam tylko jaki. Na wszelki wypadek gdybym jednak była brudna przetarłam kąciki ust. 

        - A pan – zapytałam, ponownie przypominając sobie o dobrych manierach.

        - Mamy dzisiaj razem zajęcia – stwierdził, jakoś dziwnie podkreślając słowo razem, a może             jestem tylko przewrażliwiona?

       - Owszem. Mamy dzisiaj wspólne zajęcia. Na pewno na nich będę.

      - Ja również. 

      - Nie wątpię. W końcu je Pan prowadzi.

     - No tak. Zatem do zobaczenia Pani Kingo.

     - Do zobaczenia. Panie magistrze Zdanowski.
















365 powodów, by zostać. Wersja druga, poprawiona.Where stories live. Discover now