Takbłogo, tak spokojnie, jest przy Tobie.
Niemuszę się niczego obawiać przy Tobie.
Znaszkażdy mój ruch, chcę być z Tobą znów.
Tyjesteś dla mnie stworzony.
Razemtworzymy małe państwo,
Wktórym jesteśmy, tylko Ty i Ja.
Gdyjestem w ciebie wtulona,
znikająwszelkie zmartwienia,
nigdysię nie zgubię,
bomoje serce,
zaprowadzimnie do ciebie.
Onodrogę zna.
Dzień21.
- Proszę bardzo kawusia dla drogiego Pana, z dostawą do pokoju.
Dziękuję kochana.
Co takiego robisz?
A nadal działam nad pracą doktorską. Idzie jak krew z nosa
W takim razie zostawiam Cię, byś mógł się skupić. Gdybyś potrzebował pomocy wołaj. Wiesz gdzie mnie znaleźć.
Wiem i dziękuję Ci za to, że jesteś.
Nie mogłoby być inaczej.
Kinga?
Tak? - zapytałam, zatrzymując się przed drzwiami.
To ciastko dla mnie?
Jakie ciastko?
To które trzymasz w dłoni.
Spojrzałamna zaciśniętą dłoń, w której wciąż dzierżyłam nieszczęsnei nadgryzione ciastko, o którym kompletnie zapomniałam, podającSzymonowi kawę i mimochodem je nadgryzłam bez zastanowienia.
- Tak to twoje ciastko, wybacz - zawołałam, wkładając mu je do ust.
- Kinga? - zawołał ponownie, gdy zmierzałam do wyjścia.
- Tak?
- Kocham Cię.
- Ja też Cię kocham.- wyznałam.
YOU ARE READING
365 powodów, by zostać. Wersja druga, poprawiona.
Random365 spojrzeń, 365 słów, 365 nadziei, 365 uniesień, 365 marzeń, a przede wszystkim jedna miłość i 365 powodów, by mimo wszystko być razem, właśnie dla niej.