65

1K 121 1
                                    

- Mi też na tobie zależy, Mark. Nawet nie wiesz, jak bardzo.

- Jestem ci tak wdzięczny za wszystko. Wprowadzasz kolory do mojego szarego życia. Dzięki temu, że jesteś, mogę poczuć chociaż odrobinę szczęścia. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz cieszyłem się na spotkanie z kimkolwiek, ale za każdym razem, gdy mam spotkać się z tobą, nie mogę się doczekać.

- Nie przesadzaj - wydusił przez łzy.

- Potrafisz zepsuć każdy moment, Hyuck.

- Przepraszam.

- Jesteś głupiutki - roześmiał się ciemnowłosy i przyciągnął do siebie zapłakanego chłopaka.

Ręką odgarnął jego kolorową czuprynę do tyłu i złożył słodki pocałunek na jego czole. Hyuck nie był do końca pewien, co dokładnie działo się w tym momencie. Czy to znaczyło, że Mark odwzajemnia jego uczucia? To zdecydowanie nie był czysto przyjacielski gest. Po chwili przemyśleń stwierdził, że wróci do tego rano. Postanowił całkowicie oddać się chwili i cieszyć się ciepłem ciała starszego.

Dwójka płaczących nastolatków leżała na trawie. Spleceni w uścisku obserwowali gwiazdozbiory zawieszone nad ich głowami. Wyglądali, jakby świat miał się zaraz skończyć, ale ich wspólna przygoda dopiero się zaczynała.

gestures ➵ markhyuckWhere stories live. Discover now