○• 2 •○

2.5K 127 88
                                    

Chciałam tylko dodać dwie ważne rzeczy, o których po prostu zapomniałam. Otóż: Han od siódmej klasy ma problemy rodzinne oraz małe problemy zdrowotne. Ta informacja będzie bardzo przydatna w dalszej części ff
Miłego czytania~

●♡•♡●

– Han, ja wiem. Jesteś teraz z s zokowany ale już spokojnie– powiedział Felix, a ja się otrząsnąłem.

Wiem, lecz ciągle nie mogę uwierzyć, że on tu jest kolejny rok ze mną– powiedziałem lekko załamany.

Reszta lekcji upłynęła szybko. Nasza nauczycielka prowadziła normalnie lekcje, lecz ja w połowie jej słuchałem, a w połowie nie. Rozmyślałem ciągle nad tym debilem, znaczy Minho, który zepsół moją całą podstawówkę.
Dlaczego akurat on? Dlaczego akurat tutaj? Dlaczego akurat do tej samej klasy? Czemu?!
Te pytania były w mojej głowie przez całą lekcje. Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi.

Zadzwonił dzwonek. Cała klasa wybiegła z sali, jednak ja, Felix, Jeongin, Hyunjin, Changbin i ten debil Minho, wyszliśmy ostatni i jako jedyni w spokojnym tempie. Z tej grupki jako pierwsi wyszli Jeongin i Hyunjin. Jeongin patrzył się na Hyunjina jakby Boga zobaczył. Podobna sytuacja była w przypadku Felixa. Patrzył się na Changbina jakby zobaczył jakieś bóstwo. Za to ja i Minho na siebie nie spojrzeliśmy, miałem go w głębokim poważaniu tak samo jak on mnie. Dopiero kiedy wyszliśmy z sali spojrzeliśmy na siebie. Oczy Minho były przepełnione nienawiścią, za to moje tylko w połowie. Na dnie mojego serca był zapisany Minho i nie mogłem się ho pozbyć choć strasznie chciałem. Jednak nie potrafiłem, po prostu nie umiałem. To w nim zauroczyłem się po raz pierwszy i to on udowodnił moją orientacje. Nie chciałem o nim zapominać ale i jednocześnie chciałem, żeby on zniknął z mojej pamięci. Już nie chodzi mi o to, że mnie odrzucił kilka razy, tylko o to, że po którymś razie zaczął mnie traktować zupełnie inaczej. Nie miałem pojęcia czemu. A no tak, przecież jak wole chłopców, a on pewnie nie toleruje takich rzeczy. Standard chyba u każdego człowieka. No chyba, że ta osoba szanuje takie osoby.

<°•°>

Dzień minął mi szybko. Cała klasa przywitała się ze wszystkimi nauczycielami, lecz nie ze wszystkimi uczniami. Dyrektor wpadł na pomysł, żebyśmy zrobili coś w stylu przedstawinia. Na tym przedstawieniu mieliśmy w półtorej minuty opowiedzieć o sobie, główie takie ważne informacje. Mieliśmy czas do końca następnego tygodnia. Nasza wychowawczyni powiedziała, żebyśmy tylko myśleli chwilowo nad swoimi kwestiami, a pod koniec tego tygodnia zaczniemy razem z próbami. Zapowiada się ciekawie.

Ja, Jeongin i Felix już rozmyślaliśmy nad swoimi kwestiami. Woleliśmy mieć już wszystko zaplanowane, żeby nie robić wszystkiego na ostatnią chwilę.

– To jaki mamy plan?– spytał Jeongin i się na mnie spojrzał.

– Moim zdaniem po prostu się przedstawimy, powiemy jakie mamy ksywki i co lubimy naaajbardziej– specjalnie wydłużyłem ostatnie słowo.

– Dobry pomysł Han– powiedział Felix i się na mnie spojrzał. Patrząc na mnie jeszcze się uśmiechnął.

[POV MINHO]

Siedziałem na szkolnym korytarzu ze swoimi nowymi kumplami. W moich uszach ciągle słyszałem głos Hana, a przed oczami miałem jego twarz.
Boże, Han zostaw mnie. Skończyłem z tobą.
Nie rozumiałem tego. Jisung siedział w mojej głowie i nie chciał wyjść. Nienawidzę go od czasów podstawówki, lecz sam nie wiem dlaczego. To on nienawidzi mnie i przez to ja nienawidzę jego. Teraz mało ważne jest to kto kogo nienawidzi za co. Ważne jest to dlaczego chłopak ciągle jest w moich myślach. Chciałem o nim zapomnieć jednak to jest trudne, ponieważ trudno jest zapomnieć, której nienawidze będąc z nią w klasie.

《Crazy Love》[Minsung]Where stories live. Discover now