○• 20 •○

1.6K 102 271
                                    

Działa jak trucizna, tak? Ciekawe jaka i jak szybko będzie działała... o ile w ogóle zadziała..


<°•°>

Jeszcze tylko dwie lekcje i koniec. Raczej wszyscy przeżyjemy o ile ta Tzuyu się nie pojawi. Trochę się jej obawiam bo skoro chce tylko wykorzystać Minho to lepiej uważać na tę dziewczynę. Nie wiadomo co może wymyśleć, prawda?

<°•°>

— Han! Mieliśmy pogadać z Jeonginem— przypomniał sobie Lix po wyjściu ze szkoły.

Stanąłem w miejscu i zacząłem rozmyślać nad tym, czy jest sens gadać z nim o tym teraz.

— Jak będzie gotowy to nam o tym powie. Jestem zmęczony i nie myśle, ok?— spojrzałem na Lixa, lecz bardziej moją uwagę przykuła dziewczyna, która stała za Felkiem.
Wysoka, brunetka, z wyrazu twarzy wredna szmaciura. Czy to nie ta Tzuyu?

Każdy się delikatnie odwrócił, żeby spojrzeć na daną dziewczynę. Wyglądała jakby na kogoś czekała. Kiedy tylko spojrzała w naszą stronę to każdy odwrócił wzrok. Niestety nas zauważyła, a głównie Minho. Ruszyła w naszą stronę.
Dobra, czas włączyć myślenie.

— Hej Minho. Pamiętasz mnie?— powiedziała dziewczyna z uśmiechem na twarzy.
I co się tak szczerzysz suko? Satysfakcję ci sprawia normalna rozmowa?

— Tak tak. Wpadliśmy chyba na siebie— powiedział Minho. Nie był za bardzo chętny do rozmowy, to hyło widać.
Wpadliście na siebie?! No to kurwa zobaczysz suko zajebana.

— O, to jest ten chłopak. Przechodziłam i zobaczyłam, że go przytulasz. Kto to?
Od dzisiaj twój wróg numer jeden kurwa.

— To jest Han mó–

— Jego naaajlepszy przyjaciel, zachowują się jakby byli parą. Tak się darzą miłością, że czasem się zastanawiam czemu oni nie są razem— powiedział Felix udając swój pogodny humor. Był w tym dobry.

— Aaa... ciekawe. Miło mi cię poznać, Han— podała mi ręke w geście przywitania się. Ścisnąłem delikatnie jej ręke lecz ona ścisnęła moją o wiele bardziej.
Agresywna jesteś. Może tak się naucz, że kurwa w pierwszysch minutach pierwszego spotkania trzeba się pokazać od dobrej strony, a nie od strony zajebanej szmaty.

Po chwili puściła moją ręke. Żeby jeszcze bardziej ją zdenerwować to przybliżyłem się jeszcze bardziej do Minho i złapałem go za ręke, splatając nasze palce.

— A widzisz? Jak para. Jak myślisz, powinni być razem?— tym razem odezwał się Changbin.

— Myśle, że nie bo chyba Minho powinien chodzić z jakąś super ładną i zajebistą laską. Chwila, znam taką. To ja. Więc co powiesz na spotkanie, a może i nawet randkę?— powiedziała Tzuyu patrząc się głównie na Minho.
Przepraszam, hehe, co kurwa?! On by miał się zgodzić? No chyba kurwa nie. Tutaj wchodze ja.

— Brzmi kusząco ale znając go się nie zgodzi. Powód jest oczywisty bo on nie lubi dziewczyn typu skromnych pizd, a przepraszam za słownictwo, skromnych panienek chciałem powiedzieć. Więc lepiej, żebyś poszukała kogoś innego bo Minho ma już plany na te dni i najbliższy weekend i w tych planach jestem ja, więc byłbym szcześliwy gdybyś po prostu zeszła mi z oczu— powiedziałem z radością w głosie i uśmiechem na twarzy.

Felix zakrył usta dłonią i zaczął się śmiać, za to Changbin i Minho po prostu pokazali, że ich rozbawiły niektóre moje teksty i śmiali się na całego. Jednak Tzuyu nie była tym szczególnie zadowolona. Była zdenerwowana i jej się nie dziwie.

《Crazy Love》[Minsung]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz