○• 15 •○

1.6K 96 36
                                    

— Zapamiętam. A teraz, jesteś głodny? Chcesz coś porobić? Chcesz pogadać? Spać?— powiedziałem kierując się do salonu.

— Stop! Za dużo pytań— zaśmiał się Minho i ruszył za mną.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Rodzaj tekstu:                                

— Kiedy ktoś mówi
— Jak to widzi i słyszy Jisung

Może być mały mętlik i za to przepraszam
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

<°•°>

Była już godzina 22:46. Moje powieki zrobiły się cięższe. Minho to zauważył, tak, on ciągle u mnie był.

— Może się położysz?— zapytał Minho i oderwał wzrok od telewizora.

Oglądaliśmy film, który bardzo mi się spodobał ale niestety moje powieki mówiły co innego.

— Hm.. co?— przebudziłem się i spojrzałem na starszego.

— Nie chcesz się położyć?— ponownie zapytał.

— Chce ale co będzie z tobą?— zapytałem i wytrzeszczyłem oczy, żeby się nie kleiły.

— Mogę pójść do siebie do domu albo zostać u Ciebie na noc.

— Zostań na noc. Kanapa Ci wystarczy?

— Tak. Leć do siebie ale najpierw mi daj jakieś ciuchy na zmiane— uśmiechnął się Minho.

— Tak tak. Już Ci daje— wstałem z kanapy i poszedłem do swojego pokoju.

Kiedy wchodziłem po schodach to wiedziałem, że ta noc nie będzie udana. Wystarczyło to, że wszedłem tylko na dwa czy trzy schodki, a już dyszałem jakbym wchodził na trzecie piętro. Zaniepokoiłem się trochę tym faktem bo to znak, że moje problemy zdrowotne tej nocy bardziej się nasilą.

<°•°>

— Proszę bardzo— podałem chłopakowi za duże na mnie ubrania.

— Dziękuje. Teraz możesz iść się kimnąć. Ja już sobie poradze— powiedział i uśmiechnął się w moją stronę.

— Dobrze, to dobranoc, hyung— powiedziałem cicho i wróciłem co swojego pokoju. Lecz zanim wszedłem na schody usłyszałem ciche "Dobranoc, Sungie".
Urocze.

Położyłem się i zamknąłem oczy. Po kiku minutach odpłynąłem.

<°•°>

Obudziłem się przez dźwięki syren karetek. Zrobiło mi się zimno i przez to moje ręce zaczęły się trząść. Próbowałem wziąść do ręki telefon. W końcu mi się to udało, była godzina 3:02.
Świetnie.

Zaniepokoiły mnie te syreny bo ciągle je słyszałem i stawały się coraz głośniejsze.

— Jak myślisz, czy jest dla niego jaka kolwiek szansa?— przeraził mnie głos, który usłyszałem. Otworzyłem szerzej oczy i... zobaczyłem dwóch ratowników medycznych, a konkretniej ich nogi bo nie miałem siły podnieść głowy.

《Crazy Love》[Minsung]Where stories live. Discover now