She's awake...

358 11 0
                                    

Wszedlem do sali Reese, dalej byla nieprzytomna. Niech ja dorwe tego... . Dobra skupmy sie na jej zdrowiu. Usiadlem na krześle obok jej łóżka. Odkąd pojawiła się w naszym szpitalu traktowalem ja jak dziecko...potem awansowała na mlodsza siostrę... Ostatnio było jej ciężko...z reszta nie tylko jej. Po samobójstwie Wheelera wszyscy byliśmy podłamani. Jednak to do niej przyszedł dwa razy do mnie raz. Nikt nie miał prawa przewidzieć skutków tego... . Po chwili rozmyslen zauwazylem ze jej ciemne oczy powoli sie otwierają, przez chwile była zdezorientowana ale potem chyba dotarła do tego co sie wydarzyło...po jej policzkach płynęły łzy.
-Hej...Sarah...
Spojrzala na mnie zamykając oczy na dosłownie sekundę a wylecialo tyle łez. Młody chłopak zmarł ale nie z jej winy.
-To nie była twoja wina...
Po chwili jednak jęknęła z bólu...
-Wszystko ok?
-Głowa...
-Zaraz wrócę.
Po chwili April podpiela jej kroplowke. Gdy zaczęła zasypiac chciałem po cichu wyjść ale...chwycila mnie za rękę:
-Zostaniesz? Tylko chwile...
Ponownie usiadlem gdy juz zasnęła wyszlem.
∆3 dni pozniej∆
Wypisalem ją do domu...kazalem jej odpaczac. Nie chciała.
-Musisz odpocząć.
-Wszystko jest ok. Naprawdę...
-W tym stanie nie możesz się denerwowac.
-Co masz na myśli?
-Myślałem ze wiesz?
-O czym?
-Zobacz-pokazalem jej wyniki.
-Niemozliwe-krzyknela-nie...
Wybiegła na dwór. Pobieglem za nią.
-Hej...nie cieszysz się ?-usiadlem obok niej. Reese rozplakala sie. Po chwili milczenia spojrzala na mnie. Jej oczy były czerwone od płaczu.
-To dziecko Wheeler'a- wybuchła płaczem.
W sekundzie moje oczy takze napełniły się słonymi łzami. Dlaczego ja to spotyka? Przytuliłem ją,czułem ze tego potrzebuje. Mój kitel był cały mokry jednak czułem ze powoli się uspokaja.
-Juz jest ok. Wszystko będzie dobrze.
-Nie będzie...Connor nic nie będzie dobrze. Jestem...sama.
-Nie jesteś... Tez tu jestem. Zawsze i ze wszystkim możesz przyjść do mnie. Rozumiesz?
Kiwnęła głową.
-A teraz zawioze cie do domu ok?
-Ok-usmiechnela się lekko.
Nim dojechalismy zasnęła...może to i dobrze. Zanioslem ja wprost do łóżka, zamknalem mieszkanie i zostawilem kartkę.

~You look little lost~ Reese&Rhodes  [ZAKOŃCZONA]Where stories live. Discover now