What are you feeling?

182 8 0
                                    

Do tej części polecam: Maggie Lindemann "Knocking on your heart" :))

Następnego dnia przyszłam do pracy kompletnie nie wyspana. Całą noc gapiłam się w sufit albo krazylam w kółko myśląc co mam zrobić? Faktycznie mam wrażenie ze między nami coś jest ale...nie do konca wiem co. Cale dnie pod jego skrzydłami przytłaczają mnie jeszcze bardziej.
-Reese możesz na chwilę?-spytał Choi.
-Tak?
-Dziś znów cię porywam. Ktoś musi mi pomoc a ty bylas dobra w ratownictwie.
-Ok
Może to i nawet lepiej? Gdy doszlam na ratunkowy i ogarnelam moich pacjentów zaczepila mnie April:
-Slyszalam o Ava'ie...
Nie chciałam tej dyskusji...
-Sarah wszystko ok?
-Tak...znaczy nie...w sumie to nie wiem...
-Mow.
-Pojechalam do niego wczoraj. Rozmawialiśmy ale potem...byliśmy coraz bliżej ...chciałam tego ale...nie potrafilam sie przełamać. Po tym wszystkim...nie dalam rady-czulam ze mój glos zaczyna się łamać...
-Hej...po prostu daj sobie czas
-Tylko ze teraz wogole nie rozmawiamy...kompletnie...
-Sarah...-wskazała ręką po kryjomu ...
Widziałam tam Rhodes'a który był na skraju wytrzymałości... . Patrzylismy na siebie przez chwile ale znowu to zrobilam. Spanikowałam. On mnie potrzebuje a ja panikuje. 
-Reese masz pacjenta.
-Idę.
Sala numer 2:
-Ok więc tak robimy badanie krwi, rendgen klatki i tomografię.
Gdy wyszlam z sali zrobiło mi się tak jakoś gorąco...
***
Wchodziłem do szpitala i widziałem zbiegowisko ludzi...pielęgniarki,Natahlie. Gdy podeszlem bliżej zobaczyłem Reese leżąca na ziemi.
-Co się stało? Nathalie?
-Spokojnie...
Dziewczyny zabrały ja na sale.
-Maggie?
-Wychodziła od pacjenta z sali, była blada jak ściana,po chwili osunęła się na podloge.
Po badaniach Sarah leżała na szpitalnym łóżku a ja podeszlem do Nathalie:
-Co się dzieje?
-Jest przemeczona...stres,brak snu i dużo kawy. Każdy to przerabiał ale to nie przez prace...
Po cichu odsunalem szklane drzwi z sali, stanąłem obok jej lozka. Była blada jak ściana, podpięta do kroplowki.
-Co ja narobiłem?-szepnąłem sam do siebie.
-T...to...nie twoja...w...wina.
Spojrzałem na nią. Chciało mi się...płakać? Co sie ze mną wyprawia?
-Śpij...kucnąłem obok niej i chwycilem za rękę. Gdy chciałem cos powiedzieć wpadł dr.Latham.
-Dr.Rhodes ile można czekać?!
-Juz idę...ten to wie kiedy wpasc.
Sarah lekko się zaśmiała. Delikatnie puscilem jej rękę i wyszedlem.
-Doktorze Rhodes wszystko dobrze?
-Tak tak ...co mamy?
-Zastawka.
-Klasyk czy TAVI?
-Decyduj. Ja mam operacje.
-Ohh...ok.
Gdy wchidziłem do sali ujrzałem starsza kobietę i mężczyznę.
-Witam dr.Connor Rhodes.
-Witam słyszeliśmy o dwóch opcjach wymiany zastawki to prawda ?
-Tak. Osobiście proponowałbym TAVI, mniej inwazyjną dla osób w państwa wieku.
-Nie ma problemu.
-Jest może Sarah Reese?
-Aktualnie niedostepna. A państwo to?
-Marina i Henry Reese. Rodzice.
-Przekaze a tymczasem pielęgniarki panią przygotuja.
Ponownie wróciłem do Reese:
-Reese...twoi rodzice tutaj są.
-Co? Skąd wiedza?
-Nie wiedza. Twoja mama będzie miała TAVI.
-Zastawka...kto zrobi?
-Ja , spokojnie.
-Ojciec tez jest?
-Tak, cos się stało?
-Nie mów mu nic, prosze...
-Wszystko ok?
-Tak po prostu mu nie mów.
W sali Mariny Reese:
-Gotowa?
-Oczywiście.
-To jedziemy ...
***
Jeszcze tego brakowało...nie widziałam go lata. Nie potrafię mu spojrzeć w oczy po tym co mi zrobił. Tego juz jest za duzo.
-Tu jesteś córeczko, co się stało?
-Nic powaznego
-Nie chcesz pogadac z tatusiem?
-Wyjdz-lzy napływały mi do oczu a on zbliżał się coraz bardziej.
-Dlaczego? Córciu.
-Odejdz!
-Przecież nic się nie dzieje.
-Nie wybacze ci tego co mi robiles rozumiesz?!
Zaczelam płakać...histerycznie. Zbliżał się tak szybko. Wszystko mi się przypomnialo...to jak mnie bil gdy miałam 10 lat, nawet to jak...w wieku 16 lat... .
-Zostaw mnie!
-Co tu się dzieje?!-do sali wpadł Rhodes.
-Nic, po prostu rozmawiał z corka.
-Wyjdz!-krzyknełam.
Rhodes spojrzał na niego i wzrokiem odprowadził do drzwi.
***
Reese płakała gorzej niż ostatnie razy...
-Hej...-nie zdazylem dokończyć Reese przytulila się do mnie. Nie była w stanie wypowiedzieć słowa...

~You look little lost~ Reese&Rhodes  [ZAKOŃCZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz