~You look little lost~ Reese&Rhodes [ZAKOŃCZONA]

I can't hurt you again...

-Nie...powiedz mi ze to nieprawda!
Przytulilem ją, to nie jej wina...
--Kilka dni później --
-Dlaczego się pakujesz?-spytalem
-Nie mogę ...nie chce skrzywdzić cie juz nigdy więcej. Zalsugujesz na kogoś lepszego....
-Sarah...
-Przepraszam...
Wyszła...a ja? Chyba muszę dac jej trochę czasu...
Przez kilka dni w szpitalu mijalismy się bez słowa. Miałem ochotę rozplakac się jak małe dziecko ...
***
Za każdym razem gdy mijalismy się w szpitalu chciałam przytulic się do niego jak kiedyś...moje oczy wypełnione były słonymi łzami na sam jego widok. Kocham go nad życie ale nie mam serca krzywdzić go jeszcze bardziej...
***
Pod koniec zmiany do wiedziałem się ze Sarah nocuje u Nathalie. Musiałem coś z tym zrobić... . Wieczorem pojechalem do niej, muszę z nią porozmawiać. Drzwi otworzyła mi Nathalie...po cichu doszlismy do jej pokoju. Powoli otwieralem drzwi i za nimi widziałem ją leżąca tyłem do mnie i cichy szloch. Wszedlem za próg i stanalem w miejscu, ona powoli wstała i odwróciła się w moja stronę. Jej oczy byly czerwone od płaczu... . Po moich polikach spływały łzy na widok tego co narobilem. Podszedłem blizej:
-Przepraszam...-szepnąłem.
Patrzylismy sobie w oczy...był w nich jeden ogromny smutek. Gdy zacisnęła powieki wylecialo z pod nich wiele łez.
-To ja przepraszam...marzyles o rodzinie a ja? Connor...za bardzo cie skrzywdziłam nie chce robić tego po raz kolejny.
-Sarah...to nie twoja wina. Widocznie właśnie tak miało być? Te wszystkie nieszczecia? Miały nas do siebie zbliżyć...
Nim zdarzylem dokończyć Reese wtulila się we mnie, czułem jak moja koszula przesiąka jej łzami. Głaskałem ją po głowie...
-Juz po wszystkim...
Jej oddech powoli się uspokajał, powoli przestawała drżeć i szlochać. Oderwała się ode mnie i pocałowała wprost w usta.
-Kocham cie...-szepnela i wróciła do poprzedniej pozycji.
-Ja ciebie tez-pocalowalem ja w czubek glowy.
-Nie chce żebyś więcej cierpiał przeze mnie...
-A ja chce żebyś w końcu była szczesliwa...
-Udało ci się ...-szepneła...