Lisa Jordan POV.
Wyszłyśmy z pokoju podążając za chłopakiem. Był on bardzo uroczy. Wysoki, umięśniony blondyn z zielonymi oczami. Srebrny łańcuch na szyi dodawał mu jeszcze większego uroku.
Moje rozmyślania przerwało lekkie uderzenie w głowę. Jak się okazało przyrżnęłam głową o ramię Niny, która nagle stanęła.
- Strasznie bolą mnie nogi. - szepnęłam do dziewczyny, którą uderzyłam przypadkiem.
- Trzeba było założyć trampki jak ja. - szepnęła uśmiechając się do mnie.
- Skąd miałam wiedzieć, że zostaniemy porwane?
Dziewczyna nic nie odpowiedziała, tylko wzruszyła ramionami.
Blondyn przekazał Mii niebieską bluzkę oversized, krótkie szare spodenki i vansy z żółtymi skarpetkami.
-Mogę dostać lepiej dobrane kolorystycznie ubranie? - zapytała Mia z zażenowaniem.
- Możesz nie wymyślać? Proszę? - odpowiedział chłopak. - Najwyżej się wymienicie ubraniami.
Ninie dał czerwoną koszulkę, też oversized i długie szare dresy. Nie dostała butów i skarpetek, ze względu na to, że już je miała na sobie.
Mi natomiast dał czarną koszulkę, również oversized, czarne krótkie spodenki, adidasy i niebieskie skarpetki.
Chłopak kazał nam poczekać i dał nam kosmetyczki, w których znajdowały się pasta i szczotka do zębów, szczotka do włosów, szampon, żel pod prysznic i dezodorant.
- Nie chcemy wam robić na złość czy coś. Po prostu, musimy coś załatwić i wy jesteście nam w tym potrzebne. - Powiedział zielonooki. - Tam są łazienki. Idźcie się ogarnąć. Będę tu na was czekać.
Mia i Nina poszły w pokazanym przez chłopaka kierunku. On zatrzymał mnie ręką i nie pozwolił przejść.
- Naprawdę mnie nie pamiętasz? - zapytał.
- Nie. Wybacz. - odpowiedziałam nieśmiało.
- No to zacznijmy od początku. Jestem Mathew.
- Lisa. - podaliśmy sobie ręce na przywitanie.
W tym samym momencie Nina zaczęła się na mnie drzeć, żebym przyszła do łazienki.
- Idź. Najwyżej pogadamy później. - powiedział blondyn.
Ruszyłam w kierunku, w którym znajdowały się dziewczyny.
Mia od razu wyrwała mi ciuchy z ręki i pozamieniała je, żeby były dobrane kolorystycznie.
Kiedy w końcu odzyskałam swoje rzeczy weszłam do jednego z czterech pomieszczeń znajdujących się w korytarzu.
Nie była to łazienka tylko pokój z różnymi tablicami, papierami i gazetami. Na jednej z nich widniał wielki czerwony napis "POSZUKIWANI".
Pod spodem znajdowało się zdjęcie trzech zakapturzonych mężczyzn.
Odwróciłam głowę w stronę tablic, gdzie znalazłam zdjęcia mojego ojca, jak i ojców moich dwóch przyjaciółek.
Pod zdjęciem mojego taty było moje zdjęcie i tak z pozostałymi.
Obok widniał wielki napis "CEL : 15 MILIONÓW DOLARÓW"
Zaczęłam chyba rozumieć co się tutaj dzieje. Wystraszyłam się.
Moja teoria wydawała się prawdopodobna do wydarzeń.
YOU ARE READING
I'm in love with the criminal
Teen FictionTrzy dziewczyny idą na imprezę do pobliskiego baru. Rano budzą się w nieznanym miejscu. Zostały porwane przez trzech kryminalistów. Czy dziewczyny zdecydują się na ucieczkę? Miłość przezwycięża ich wszystkich.