4

128 8 0
                                    

Nina Smith POV.

Nagle drzwi do piwnicy otwarły się, a w nich stanął Felix.

- Czego wy tu chciałyście do jasnej cholery?! - wykrzyczał ze złością.

- Eee, my? - powiedziałam. - Chciałyśmy tylko zobaczyć co tu jest.

- Wynocha stąd. Nie możecie tutaj wchodzić za nic na świecie. - powiedział chłopak. - Żeby mi to był ostatni raz kiedy, którąś z was widzę w piwnicy.

Wszystkie wyszłyśmy po kolei z pomieszczenia. Max i Mathew stali na tarasie patrząc się na nas ze złością i strachem.

Pościłam przed siebie Miię i Lisę. Zauważyłam, że Lisa nawiązała kontakt wzrokowy z Matthew. Chłopak tylko pokręcił głową i odwrócił się.

- Idźcie do swoich pokoi i nie wychodźcie z nic dopóki wam nie pozwolimy. - powiedział Max.

Ruszyłyśmy, więc w stronę schodów. Kiedy w końcu dotarłyśmy na swoje piętro, każda z nas weszła do swojego pokoju, zamykając za sobą drzwi.

Zastanawiałam się co mogłabym w tym czasie zrobić. Zaczęłam więc chodzić po pokoju w celu szukania jakiejś, na przykład książki.

Szukałam po szafkach, ale oprócz kurzu nic nie znalazłam. Zastanawiało mnie to, dlaczego są tutaj te meble, skoro są puste i nic w nich nie ma.

Usiadłam na łóżku i zdecydowałam, że położę się spać. Jednak usłyszałam jakieś mocne trzaśnięcie drzwiami, które mnie zerwało na równe nogi. Miałam wrażenie, jakby to było w moim pokoju.

Pomyliłam się, więc po prostu położyłam się z powrotem i próbowałam zasnąć.

Przez otwarte okno usłyszałam głos Mii. Mówiła do Lisy. Szybko wstałam i podbiegłam do okna nasłuchując rozmowy. Jak dobrze, że Lisa też miała w swoim pokoju otwarte okno. To właśnie stamtąd dobiegały głosy.

- Nic ci nie będę mówić. Nie chcę. - powiedziała Lisa.

- Czyli ty jednak coś wiesz! Jezuuu! Dlaczego? - powiedziała Mia.

- Bo nie mam zamiaru się tobie tłumaczyć! - Lisa.

- Podoba Ci się Mathew? - Mia.

- Nie. A nawet gdyby to co? - Lisa.

- Słuchaj, mam pomysł. - Mia. - Weźmiesz zaczniesz romansować z nim i będziesz próbować wyciągnąć od niego jakieś informacje.

- Mia, nie wymyślaj. Proszę cię. - Lisa.

- Babo, ogarnij się! Chcesz tu spędzić jeszcze choć jeden dzień? Bo ja nie! Oni wszyscy mnie tak irytują, że Ty sobie nie wyobrażasz! - Mia. - Najchętniej to bym zabiła, szczególnie tego Max'a za to, że mnie poddusił.

- Cholera Mia! - Lisa. - Nic nie zrobimy. Nie uda nam się. Mówię ci.

- Nie masz w ogóle wybraźni. - Mia. - Pomóż mi!

- Dlaczego nie poprosisz Niny? Ona nawet chyba, jeszcze o niczym nie wie. - Lisa.

- No nie wie. Powiem jej, jak ty mi coś powiesz od siebie. - Mia.

- Nie. Nie chcę, żeby ona o tym wiedziała. Wpadnie w szał i będzie udawać obrończynię przed chłopakami. Boję się po prostu, że oni coś jej zrobią. - Lisa.

- To powiedz to mi. Będzie to między nami. - Mia.

- Dobra, masz rację. Byłam w tym pokoju na czwartym piętrze. Kojarzysz ten najgroźniejszy i najbardziej poszukiwany gang na całym świecie? - Lisa.

I'm in love with the criminalWhere stories live. Discover now