🔥WIDZIAŁA GADAJĄCEGO LWA?🔥

1.7K 61 23
                                    

Szłam przed siebie coraz mocniej zanurzając się w chłodnej cieczy. Koło mnie niczym wartownicy podążały dwie nimfy wodne. Tata mówi, że są dobre i nie zrobią mi krzywdy jednak ja się ich boje. Ponure twarzy obu kobiet wpatrywał się we mnie. Zadrżałam... Nie pewnie spojrzałam na ojca stojącego na brzegu wraz z karłami i centaurem. Uśmiechnął się do mnie i lekko kiwnął głową. Westchnęłam odwracając wzrok od niego. Niepewnie złapałam nimfy za rękę. Na ich ustach pojawił się krwiożerczy uśmiech. Zamknęłam rozpaczliwe oczy dalej brnąc w wodę. Nagle poczułam na ramionach dłonie. Zacisnęłam powieki. Dłonie coraz mocniej na mnie naciskały zmuszając do zejścia pod wodę. Posłusznie zanurzyłam głowę, lecz nacisk nie zelżał, wręcz przeciwnie stawał się coraz mocniejszy. Powoli zaczęło mi brakować powietrza. Chciałam się wynurzyć, lecz nimfy mi to uniemożliwiały. Przerażenie wdarło mi się do podświadomości. Szarpałam się ile miałam siły w dziecięcym ciele, rozpaczliwie błagając o jakikolwiek ratunek. Gdybym była w stanie wykrzyczałabym pomocy, lecz nie mogłam. Wtedy zdałam sobie sprawę, że to koniec. Że dwie wodne mary chciały mnie zabić. I wtedy poczułam, że uścisk nimf ustaje, a zamiast niego wokół mnie pojawiają się silne ramiona mojego ojca. Wyciągnięta na powierzchnie łapczywie wdychałam powietrze jednocześnie wypluwając wodę.

- PRZYMIERZE Z SKAZAŃCAMI ZOSTAŁA ZAWARTA - wykrzyczała jedna z nimf, zanim została zabita przez centaura. Zamknęłam oczy i wtuliłam się w tors ojca.

Otworzyłam gwałtownie oczy i przewróciłam się na bok. Spojrzałam w gwiazdy. Moje myśli w kółko kręciły się wokół dziwnego snu. Był on za bardzo realny, aby być tylko marzeniem sennym. To było jak wspomnienie, którego nie pamiętałam. Jakaś część mnie uważała tak samo, lecz druga wciąż upierała się nad snem. Westchnęła cicho patrząc jak dwie gwiazdy powoli się do siebie przybliżają. Za jakiś czas Tarva( Pan Zwycięstwa) i Alambil( Zwiastunka i Pani Pokoju) zbliżą się do siebie. Dobry znak dla Narni. Uśmiechnęła się delikatnie i odwróciłam wzrok w stronę żarzącego się ogniska oraz paru ryb na skrawku materiału. Pozostałości po naszej kolacji, którą wykonał dla nas Zuchon. Karzeł okazał się niezwykle obeznany w sztuce łowiectwa i gotowania. Dzięki jego umiejętnością na kolacje zjedliśmy jakieś ryby z kolorowymi łuskami oraz jabłka z sadu. Nie pewnie usiadłam przed ogniskiem i wpatrywałam się w węgiel. Teraz kiedy emocje po śnie lekko opadły, chciałam w spokoju go przenalizować. Najbardziej zastanawiały mnie słowa tej nimfy, przed jej śmiercią. Przymierze z skazańcami... Najbardziej zastanawiające słowa jakie wyszły z jej ust. Kim byli owi skazani i co miałam z tym wspólnego? O ile to byłam ja...

- Czemu nie śpisz?- usłyszałam głos Zuchona. Szybko odwróciłam się w jego stronę i lekko zmarszczyłam brwi.

- To samo pytanie mogę kierować w twoją stronę- mruknęłam cicho.

- Nie mogłem zasnąć- wyznał karzeł.

- To tak samo jak ja- oznajmiłam i ponownie spojrzałam w rozświetlone milionem małych punkcików niebo. Oddychałam spokojnie, tak jakby z trudem. Moje myśli znów zaczęły kotłować mi się w głowie. Miałam zamiar je poukładać, lecz nie mogłam.

- Co wiesz na temat Przymierza z Skazańcami?- spytałam nagle w niewiedzy. Szybko jednak zrozumiałam co rzekłam i momentalnie spojrzałam na karła. Jego twarz spięła się. Wpatrywał się we mnie z zdziwieniem, lecz po chwili machnął lekceważąco ręką.

- To Narnijska przepowiednia o ponownym zwycięstwie Narnijczyków- rzucił obojętnie.

- O czym ona opowiada?- zapytałam z zaciekawianiem.

- EH...- Zuchon przewrócił oczami- Kiedyś pewna driada podczas zebrania Narnijczyków zaraz po oblężeniu powiedziała " Kiedy na niebie Pavo skrzyżuje się z Pegasusem na świat przyjdzie dziecko, w żyłach którego płynąć będzie Telmarsko-Narnijska krew. Ono będzie przymierzem z skazańcami oraz zgubą tranów. Przyniesie chwałę uciśnionym i śmierć ich wrogom... " Jednak to tylko bajka nie warta rozgłaszania- skończył.

Złamana Zasada 🔥Piotr Pevensie🔥Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz