Rozdział XIII

1K 58 19
                                    

- Mam nadzieje, że czytaliście już scenarjusz - powiedział i wszyscy pokiwali głowami. - Zacznijmy od tego, że nagrywki będą odbywały się codziennie od godziny 10 do 17. Pokoje w hotelach bedziecie mieli takie jakie macie teraz. Po powrocie z planu w hotelu macie spa, basen, jacuzzi. Obiady śniadania i kolacje macie opłacone, tak samo jak bilety tutaj. Chciałbym, również napomnieć, że jeżeli powtórzy się kawał, który został wykonany tutaj rok temu, to tym razem nie ujdzie wam to na sucho -
stwierdził mężczyzna, po czym popatrzył ostro na 3 chłopców, którzy się do siebie uśmiechali. Morgan wywróciła oczami, a Megan spojrzała zagadkowo na Camerona. - Mam nadzieję, że każdy z was da z siebie 100 procent. Szczególnie panna Legend. - powiedział i popatrzył na nią poważnym wzrokiem. - A tak to mam nadzieje, że będziecie się dobrze bawić. Postarajcie się wczuć w rolę osób których gracie. Wybraliśmy was, bo najbardziej nam pasowaliście do tych postaci, więc nie sprawcie, abyśmy żałowali tego wyboru. A teraz jakieś pytania. - Skończył i rozległ się wrę chór. Morgan ponownie wywróciła oczami i tupnęła głośno nogą, przez co wszyscy się uciszyli i spojrzeli na nią.

- Mam się pofarbować na czarno? - zapytała z lekkim nie dowierzaniem.

- Tak - odpowiedział uśmiechając się reżyser, a ona odesłała mu słaby uśmiech. Po odpowiedzeniu na wszystkie pytania, reżyser zakończył spotkanie i odesłał wszystkich spowrotem do hotelu.

Jutro jadą z powrotem do domu, tylko po to, żeby za niecałe 2 tygodnie wrócić. Wydawało się bezsensem, ale taka była wola reżysera. Dziewczyny pożegnały się z całą załogą, po czym wyszły z planu i kierowały się do hotelu.

- To co dziś obczajamy spa, a za 2 tygodnie basen i jaccuzi? - zapytała

- Wiadomoo - odpowiedziała i szeroko się uśmiechnęła. Dziewczyna wręcz kochała plywać. Woda to był jej drugi dom.

Chwilę później weszły do hotelu i zaczęły się rozglądać za wejściem do spa. Przez przypadek z początku weszły do jadalni, a potem do kuchni. Kiedy miały się poddać i podejść po recepcjonistę, albo inną pomoc zobaczyły drzwi do spa, które okazało się być sauną. Spojrzały na siebie znaczącym wzrokiem i pobiegły do windy w której spotkały Aidana i Camerona którzy rozmawiali, ale kiedy je zobaczyli ucichli i otworzyli szerzej oczy. Blondynka zmrużyła oczy, po czym wycelowała palcami, z których zrobiła pistolet, w chłopaków.

- Co wy tak późno wracacie? - zapytała, a Megan za nią wybuchła śmiechem.

- Nie jestem na spowiedzi - wystawił do niej język Aidan.

- Misja 3 muszkieterów. Zgubilismy Dante w akcji - odpowiedział podnosząc ręce Cameron

- Phi, szkoda bo go polubiłam - powiedziała i przyciągnęła za koszulę Camerona tak, aby patrzył jej w oczy, a on spłonął rumiencem - chyba, że kłamiesz? - zapytała szeptem

- N-n-nie - odpowiedział jąkając się. Kiedy go puściła chwycił się za włosy i szepnąl do Aidana - Co za dziewczyna - na co on się tylko zaśmiał. Dojechali na swoje piętro, po czym rozdzielili się, przy wjeściach do pokoi. Morgan wzięła ręcznik, który miała w łazience, a Megan strój kąpielowy, który wzięła tłumacząc się tym, że wiedziała o basenie. Zielonooka wywróciła oczami, po czym obie wyszły w ubraniach i zjechały windą. Dostały się do sauny, w którym było ciemno, ale delikatnie świeciły kolorowe lampki, a w powietrzu czuło się mięte. Przyjaciółki położyły się na specjalnych kanapach i zaczęły rozmowę.

- Boje się farbować - powiedziała cicho Morgan

- Żartujesz?! Będziesz wyglądać tak ślicznie! Już w blondzie wyglądasz obłednie, a co dopiero w czerni! - odpowiedziała zszokowana przyjaciółka.

- Bez jaj, będe wyglądać okropnie. Gdyby Aidan byłby blondynem to bym się nie musiała farbować. -

- Ale wtedy nie byłby taki przystojny -

- Aidan jako chłopak to chybaby zabił swoją dziewczyne. Codziennie rank wmuszałby w nią kawe, potem mecze w lola, a na koniec cały czas chciałby z nią oglądać jakieś filmu sci-fi -

- Nie przypomina ci to kogoś? -

- Five? A wiesz, że nawet bardzo? tylko nie pasują filmy i gry -

- Mówię o tobie! Wyglądalibyście idealnie jako para, a już nie mówie o kontach na wasz temat i o tobie -

- Chciałabym, żeby ich nie było. Nadal próbują mnie znaleźc a jedno konto nawet komentuje moje posty na insta. -

- Wiesz, ja bym chciała być w takiej relacji z Cameronem jak ty z Aidanem, kiedy nie udajecie, że się nienawidzice. A nawiasem mówiąc to co zrobiłaś było tak hot, że nie umiem byc za to zła. Aidan i Cameron zrobili się tacy czerwoni -

- No to pomyśl ile takich scenek będzie w serialu -

- Nie mogę się tego doczekać ahh -

- Wiesz, myślę, że ja też. Chyba zaufałam Aidanowi. -

- Mega! a jak tam z Dante? -

- Mój dobry ziomo. Ale podsłuchałam kawałek rozmowy, on chcę chyba czegoś więcej.. -

- A ty? -

- Nie do końca, ledwo go znam! -

- A jakbyś go poznała bardziej? -

- Nie wiem, fakt, że jest przystojny, ale chyba nie jest w moim typie. Szczerze do Five jest w moim typie, ale nie Aidan -

- Tak.. racja Five jest cholernie hot! -

- A ty z Cameronem, jak między wami? -

- On chyba się mną niezbyt zainteresował w tym kierunku. A tam, jeszcze mamy czaas. A gdzie, pofarbujesz włosy? -

- Myślałam o tobie, ale chyba obu nam się przyda pójsćie to fryzjera -

- Tak, ja już planuje od miesiąca haha, załatwie nam to - skończyła Megan.

- Dolej wody, zaczyna się robić zimno - stwierdziła Morgan i rozległ się odgłos tupotu nóg.

844 słowaa!

Maraton czas zacząć AUU!! No to pierwsza część jest za 5 minut kolejna buzi kochani moi💖❤️💖❤️ polecam słuchać muzyczki którą daje do czytania hihi

𝓦𝓸𝓷𝓭𝓮𝓻𝓯𝓾𝓵 𝓖𝓲𝓻𝓵Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz