i'm a mess

1.7K 98 42
                                    

 To już tydzień, odkąd Taehyung z Jeonggukiem wrócili z Japonii

Ups! Gambar ini tidak mengikuti Pedoman Konten kami. Untuk melanjutkan publikasi, hapuslah gambar ini atau unggah gambar lain.

To już tydzień, odkąd Taehyung z Jeonggukiem wrócili z Japonii. Po powrocie, Jeon miał wiele pracy wynikającej z tego, że w kraju kwitnącej wiśni pozyskał nowych partnerów biznesowych. Dni mijały mu na goszczeniu ważnych i bogatych osobistości, sprowadzaniu nowych aut do swojego salonu samochodowego, zawieraniu umów dotyczących hoteli i w końcu ożywiania sieci koreańskich biur podróży, które przejął od Taehyunga. Mężczyzna mimo zewnętrznego opanowania, w środku był tykającą bombą. Za sprawą Taehyunga, oczywiście. W ciągu tych kilku dni, zauważył jak diametralnie zmienił się jego chłopiec. Tae stał się bardziej cichszy i obojętny na wszystko. Nawet stos słodyczy go nie uszczęśliwił. Kiedy Jeongguk zadawał mu jakieś pytania odpowiadał krótko, kapryśnie i ze złością. Ponadto nie pozwalał się dotknąć w żaden sposób. Każde zbliżenie się do jego osoby, odpychał, stanowczo mówiąc: ,,nie''. To nie tak, że Jeon tęsknił za rumieńcami nastolatka i jego pełnymi, słodkimi ustami, on był sfrustrowany. Niemożliwość dotknięcia Taehyunga sprawiała, że obsesyjnie myślał o sposobach na zdobycie ,,pozwolenia''. Jego pomysły takie jak: ogromna ilość zróżnicowanych słodyczy, zezwolenie na wybranie wystroju dla kilku z biur podróży, zakup płótna, pędzi i farb z najwyższej półki, podarowanie kolczyków z diamentami (których Taehyung nie przyjął, bo stwierdził: ,,Nie działają na mnie takie tandety''), nie przyniosły zamierzonego efektu. Dawny Taehyung by się rumienił, dziękował i pozwolił na buziaka. Więc co miał zrobić, skoro Tae nie dało się kupić za prezenty?Siły używać nie chciał, gdyż wyznaczył sobie za cel zdobycie zaufania swojego chłopca.

Nagle jego oczy rozszerzyły się, a na usta wstąpił psotny uśmiech. Może nie rzeczy materialne, zaś drugi człowiek?Znał jedną osobę, która świetnie dogadałaby się z Taehyungiem i szepnęła o nim kilka dobrych słów.

Taehyung czuł się skrępowany. Siedział w swoim niewielkim pokoju z Jiminem, który zagadywał go, starał się nawiązać jakoś rozmowę. Nastolatek był zestresowany. Nigdy nie miał okazji rozmawiać z ludźmi, zwłaszcza w podobnym wieku. Nie miał pojęcia jak się zachować, jakich słów używać i o czym mówić. Jimin był jego całkowitym przeciwieństwem. Rozsiadł się wygodnie na dywanie przy łóżku i ciągle mówił, chcąc zachęcić drugiego do konwersacji. Wydawał się bardzo rozluźniony. Już przy pierwszym spotkaniu Tae zauważył, że Park jest radosną, gadatliwą i niesamowicie pewną siebie osobą. On także chciałby taki być...

– Jak ci idzie w nauce?Słyszałem, że bardzo chciałeś chodzić do szkoły, więc Jeongguk załatwił ci nauczanie domowe.

– Dobrze, bo dużo się uczę. Zresztą i tak nie mam co robić oprócz uczenia się...

– Och. – Jimin na moment zamilkł. – Jeon nie wypuszcza cię nigdzie z domu, prawda?

Młodszy chłopak skinął głową.

– To jeszcze pewnie potrwa zanim da ci swobodę. Mam dla ciebie dobrą radę – zdobądź jego zaufanie. – ostatnie zdanie wyszeptał z podekscytowaniem wypisanym na twarzy.

Kamu telah mencapai bab terakhir yang dipublikasikan.

⏰ Terakhir diperbarui: May 05, 2021 ⏰

Tambahkan cerita ini ke Perpustakaan untuk mendapatkan notifikasi saat ada bab baru!

skaza!taekookTempat cerita menjadi hidup. Temukan sekarang