Twenty-seven

6.7K 547 16
                                    

- I znowu jesteśmy w samolocie – mruknęła Britt, przytulając się do mojego ramienia.

- Tak – potwierdziłem. – Może tym razem nie będziesz grzebać po moich kieszeniach – uśmiechnąłem się, a Britt uderzyła mnie w kolano. – Auć! – Syknąłem, udając, że mnie zabolało.

- Och, co ty taki delikatny? – Przekręciła moją głowę do siebie.

- Zawsze taki byłem – wyszczerzyłem się, a Britt pokręciła głową.

- Zaskakujesz mnie – pocałowała mnie szybko w usta.

- Dopiero mogę cię zaskoczyć – szepnąłem i nachyliłem się do niej po więcej.

- Ach, tak? Jestem bardzo ciekawa.

- Chcesz się przekonać? – Zapytałem niskim głosem, na co dziewczyna przymknęła oczy.

- Skoro twierdzisz, że możesz mnie jeszcze bardziej zaskoczyć, czekam – uśmiechnęła się, a ja złapałem ją za rękę i razem wstaliśmy. Kierowałem się w stronę toalety. Na szczęście nikt nas nie zauważył, bo albo większość osób spała, rozmawiała albo robiła coś jeszcze innego, przez co spokojnie mogliśmy się wymknąć. Britt zaśmiała się, gdy popchnąłem ją do kabiny. Zamknąłem za sobą drzwi i przycisnąłem dziewczynę do ściany.

- Nie wymkniesz mi się teraz – zacząłem obsypywać pocałunkami jej szyję.

- Nie zamierzam. Rzeczywiście udało ci się mnie zaskoczyć – wymruczała do mojego ucha.

 - Ale to jeszcze nie koniec – uśmiechnąłem się i zbliżyłem do niej, najbardziej, jak mogłem.     

Za słodko... Ech :)

Stuck on you ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz