Thirty

5.9K 491 5
                                    

 - Szkoda, że nie widziałeś swojej miny – Mia uśmiechnęła się szeroko, a ja zamówiłem nam po jeszcze jednym drinku.

- No wiesz… Jednak trochę mnie zaskoczyłaś – odwzajemniłem uśmiech.

- Ale nie do tego stopnia, że nakrzyczałbyś na mnie i wyszedł. W sumie to siedzisz tutaj ze mną już z godzinę.

- Okazałaś się całkiem w porządku dziewczyną. Zawsze w ten sposób podrywasz chłopaków w barze?

- Powiedzmy. Raczej sprawdzam, z kim mam do czynienia. Czy mogę liczyć tylko na jeden numerek w kiblu za barem czy na coś więcej… - wzięła łyk napoju i spojrzała na mnie wyczekująco. Nie odezwałem się, bo w mojej głowie pojawił się obraz Britt. Zrobiło mi się głupio i czułem się… jakbym ją zdradzał. To niedorzeczne, ale całkowicie mnie sparaliżowało.

- Muszę na moment do łazienki – mruknąłem i wstałem. W rzeczywistości jednak zapłaciłem za drinki i wyszedłem z baru. Wróciłem do hotelu, ale jak się spodziewałem, w pokoju ani śladu po Britt. Zadzwoniłem do niej, ale nie odebrała. Zacząłem się martwić. Najgorsze, że tak późno to do mnie dotarło… Wcześniej traciłem czas na rozmowę z jakąś laską. Zajebiście.  

   Ruszyłem na poszukiwania dziewczyny. Jednak zamiast trafić na nią, przed moimi oczami pojawiła się Mia.

- Znudziłam ci się? Czy straciłeś mną zainteresowanie? – Zapytała, dołączając do mnie. Nie zważając na nią, szedłem dalej, rozglądając się dookoła.

- Mam dziewczynę – warknąłem, licząc, że się odczepi. Zatrzymała się na moment, a potem podbiegła do mnie, krzycząc:

- Serio?! To ja gadałam z tobą, licząc na coś więcej, a ty cały czas mnie oszukiwałeś?

- Nic nie obiecywałem. Poza tym, czy dwoje ludzi nie może już normalnie porozmawiać? Czemu zawsze chodzi o jedno?

- Chyba dobrze wyczułeś podczas rozmowy, po co się do ciebie dosiadłam.

- To teraz, po, co ze mną idziesz? – Spojrzałem na nią, stając w miejscu. – Daj mi spokój. Tracisz czas, a ja mam ważną sprawę do załatwienia.

- Och, no dobra… Ashton? Ashton! – Krzyknęła za mną, a ja przewróciłem oczami. Przegoniła mnie i zmusiła do zatrzymania. – Przepraszam.

- Okay. A teraz przesuń się, chcę iść dalej.

- Pójdę z tobą.

- A po, co?! – Odezwałem się za bardzo podniesionym głosem. Ale serio. Ta dziewczyna działała mi na nerwy.

- Szukasz dziewczyny, jak myślę?

- Skąd ty możesz wiedzieć, co ja robię?

 - Zabijesz mnie, jak ci powiem, co wiem…             

Myślę, żeby kolejny rozdział był w perspektywie Britt. Albo raczej ta sama sytuacja z jej punktu widzenia. Co Wy na to? :)

Stuck on you ✓Kde žijí příběhy. Začni objevovat