Jesteś mój ||III Rzesza x ZSRR||Countryhumans||

18

Przed czytanie od razu mówię ,że mogą być błędy ortograficzne za ,które przepraszam
A nie przedłużając zapraszam do czytania
=============================================

Pov. Rzesza

Stałem jeszcze tak z dobre kilka minut w kompletnym szoku. Nie mogłem uwierzyć w to co słyszałem. Dlaczego miałem kamery w domu jeśli Niemcy montował je tylko na dworzu przy drzwiach I furtce? Czemu miałem je w salonie, sypialni, kuchni i łazience? Co to ma wszystko znaczyć?

Nagle usłyszałem głosy i kropi w tą stronę. Natychmiast zamknąłem drzwi jak i wyciszyłem monitory by nie było słychać niczego po czym się jak najszybciej schowałem w rogu pomieszczenia.

Nie musiałem długo czekać ,aż te osoby ,które tutaj szły weszły do środka. Bardziej mnie załamało to ,że byli to Jugosławia, Soviet jak i Włoch. Nie rozumiałem już nic. Czy oni wiedza o tym wszystkim? Ale ,jeśli jest tu monitoring to raczej tak. Musze sie tego jak najszybciej dowiedzieć.

ZSRR: Co teraz zrobimy? Rzesza nie ma gdzie mieszkać..Niemcy za bardzo się tym przejął przez co zamontował u niego w domu kamery jak i wystawił cały dom na sprzedaż. On myśli że Rzesza nie żyje..

Myśli Rzeszy: 'co proszę?'

Ju: No nie jest dobrze..

FW: Trzeba mu to powiedzieć

ZSRR: Żeby się jeszcze bardziej załamał? Może przez to sobie coś zrobić lub najgorsze co mógł by zrobić to uciec z tąd i nie wiadomo co z nim by było..nie dawno co go wyciągnęliśmy z tego wszystkiego I już ma pod górkę..Nie chcę go stracić ponownie..kocham go

Ju: Soviet my ciebie w 100% rozumiemy ale musimy mu to powiedzieć..lepiej żeby wiedział

R: Nic nie musicie mówić..ja już wszystko wiem..niestety.. - wyszedłem z rogu i ustałem przed całą ich trójką cały wściekły.

ZSRR: Rzesza?! Co ty tu robisz!?

R: Lepsze pytanie to co tu się kurwa odpierdala?! O czym wy mówicie!? Niemcy to jest mój syn i on by NIGDY takiego czegoś nie zrobił!!

ZSRR: Rzesza..proszę wysłuchaj mnie.. - podszedł do mnie I chwycił mnie za rękę lecz ja od razu nasz uścisk rozłączyłem

R: Soviet..proszę cię..wytłumacz mi to wszystko! Czemu niby mój syn miał mi coś takiego zrobić!? Czemu się tak szybko niby poddał?! To nie podobne do niego!! Rozumiesz!?

Ju: Rzesza uspokój się..wszystko ci wyjaśnimy tylko uspokój się..

R: Nie będziesz mi mówiła co mam robić!! I kurwa jak mam się uspokoić!? Jak ty byś zareagowała na moim miejscu!? Co?! Też byś była spokojna i pogodziła się z tym wszystkim?! Bo ja sądzę że raczej nie!! Byś była tak samo wkurzona jak ja!!

Ju: Rzesza uspokój się..Nie chcemy się z tobą kłucić a tym bardziej nie chcemy by się komuś stała jakaś krzywda

R: Wiecie co?! Zawieźcie mnie po prostu do mojego syna..Chce z nim to wyjaśnić i nie chce słyszeć żadnego odmawiania..

ZSRR: Rzesza..

R: Mówiłem że nie chce słyszeć żadnego admawiania do jasnej cholery!!

***

Stałem aktualnie przed drzwiami domu mojego syna. Byłem lekko zestresowany ale musiałem to wszystko z nim wyjaśnić. Zawahałem się lekko ale w końcu odważyłem się zapukać. Nikt nie odpowiedział więc zapukałem jeszcze raz. Za drugim razem otworzył mi mój syn. Był wściekły i smutny? Pojedyncza łza spłynęła mu po policzku.