Przed czytanie przepraszam za wszelkie błędy ortograficzne i zapraszam do czytania
========================================<Tydzień później>
Pov. Niemcy
Aktualnie szykowałem się na spotkanie z moim "ojcem". Nie wiem czy to naprawdę jest on ale wiem ,że muszę się tego przekonać by dowiedzieć się prawdy. Gdy już ubrałem się w bluzę i dresy udałem się do kuchni by pożegnać się z polską.
Zszedłem do pomieszczenia gdzie aktualnie znajdował się mój partner. Podszedłem do niego i od tyłu przytuliłem składając pocałunek na jego szyji.
N: Guten Morgen Polen.
P: Dzień dobry Niemcy. Jak się spało?
N: Przy tobie wspaniale.
P: Miło mi to słyszeć - powiedział polak i odwrócił się twarzą do mnie składając krótki lecz namiętny pocałunek - jedziesz do Rzeszy?
N: Ja. Minął tydzień i z moją obietnicą mówiłem ,że pojadę to wszystko naprawić.
P: Racja. A o której wrócisz?
N: Jest 15⁰⁰ więc podejrzewam ,że gdzieś tak za godzinę bądź dwie.
P: Ah tak będę za tobą tęsknił~ Może dzisiaj się trochę w nocy zabawimy~? Dawno tego nie robiliśmy~
N: Mmm~ Z tobą zawsze i wszędzie - przyciągnąłem go bliżej siebie i złączyłem nasze usta w bardzo namiętnym pocałunku - jak wrócę to się zabawimy~
P: Będę czekał~
N: Świetnie~ - wziąłem telefon i klucze po czym pożegnałem się z partnerem.
***
Droga do domu Ju zajęła mi około 20 min. Gdy dotarłem na miejsce na dworzu stał Soviet pewnie oczekując na mnie.
Wjechałem na podwórko i zaparkowałem moje auto przy jego aucie po czym wysiadłem i skierowałem się do mężczyzny.
ZSRR: dobroye utro Germaniya.
N: Guten Morgen soviet.
ZSRR: Wchodz. Rzesza jest w swoim pokoju. Zaprowadzę cię.
N: Dziękuję.
Weszliśmy do domu i soviet zaczął mnie prowadzić do pokoju mojego ojca. Musieliśmy wejść po schodach ,które znajdowały się na przeciwko wejść do mieszkania po czym skierowliśmy się w lewą stronę mijając pokój kobiety znajdujący się obok pokoju Vater.
Ustałem przed drzwiami i zapukałem. Nie dostałem odpowiedzi więc nie zastanowienia się wszedłem do środka i zobaczyłem ojca siedzącego przy biurku. Gdy tylko wszedłem ojciec spojrzał w moją stronę lecz nic nie powiedział I powrócił do tego co robił wcześniej.
N: Vater..
R: Teraz Vater tak? A wcześniej to ja byłem dla ciebie martwym skurwielem bądź przebierańcem.
N: Proszę cię.. Nie przyszedłem się kłucić ,ani pogarszać sprawy tylko cię..przeprosić i o wszystkim zapomnieć. Dotarło do mnie jaki jestem naiwny i głupi ,że wieżę szefowi ,a nie własnemu ojcu..proszę wybacz mi..
R: Niemcy Synu. Wiedz ,że ja ci zawsze wybaczę bo ciebie kocham ale nie wiem czy jestem w stanie wybaczyć ci tym razem. Te słowa tak bardzo bolały ,że sam się zastanawiam czemu ja jeszcze żyje.. - odwrócił się w moją stronę i spojrzał mi w oczy - Synu powiedz mi jedno. Czy ty naprawdę żałujesz i wierzysz ,że twój ojciec żyje czy zostałeś zmuszony tu przyjść i ze mną rozmawiać co?
CZYTASZ
Jesteś mój ||III Rzesza x ZSRR||Countryhumans||
Historical FictionPo II wojnie światowej Rzesza zostawił wszystko wraz ze swoi byłym przyjacielem jak i wrogiem czyli ZSRR. Lecz po tych latach znów się spotykają na nowo i czy to tylko będzie zwykła przyjaźń czy coś więcej? Może coś stanie im na drodze? Czy na pewno...