Dzień 58

76 4 0
                                    

Przyszedł do mnie na przerwie przed biologią i usiadł przy mnie na ławce. Prowadziliśmy dyskusję o Cesarstwie Trapezuntu. Koledzy trzymali od nas dystans dwóch i pół metra. Kiedy przyszła ameba, pożegnał się, czochrając mnie po włosach.

Dostałem uwagę za to, że mam rozmarzony wzrok.


62 dniWhere stories live. Discover now