25

40 5 3
                                    

Tendou Pov.

Zdziwiłem się, kiedy Itami nie pojawiła się na porannym treningu. Pytałem Wakatoshiego, czy dziewczyna coś mówiła o swojej nieobecności jednak otrzymałem odpowiedź przeczącą. Pomyślałem, że pewnie zaspała. Może myślała o tym chłopaku do późna?

-Przekażesz Itami, że przyszła po południu, jeśli gdzieś ją zobaczysz, dobrze? – spytał kapitan, kiedy wychodziliśmy razem z szatni – mam dzisiaj dużo testów i nie zdążę jej poszukać, a musze z nią porozmawiać.

-Nie ma sprawy – przytaknąłem – do zobaczenia na treningu! – pomachałem mu i poszedłem do szkoły.

Gdy przebierałem buty w holu, zauważyłem, że koleżanka Itami cały czas się na mnie patrzy. Dziwne, skoro ona tu jest, to gdzie podziewa się Leiko w takim razie?

-Nie zgubiłaś kogoś? – zagadnąłem do blondynki, gdy przechodziłem.

-No właśnie zgubiłam – mruknęła niezadowolona – nie widziałeś gdzie poszła Itami po treningu? – spytała.

-Nie było jej dzisiaj u nas – odpowiedziałem zdziwiony – myślałem, że w takim razie była z tobą.

-To dziwne, pierwszy raz nie mogę jej znaleźć w szkole. Gdyby miała opuścić dzisiaj lekcję dała by mi znać wcześniej. Zawsze tak robiła. Nie mówiła nic wczoraj na treningu? Nie wiem, cokolwiek co mogło by mieć związek z jej nieobecnością? – zapytała patrząc na mnie. Wyraźnie widziałem, że była zdenerwowana.

Nie będę oszukiwać, sam zaczynałem się denerwować. Chciałem dzisiaj porozmawiać z Itami, a ona nagle znika. W dodatku wczorajszy wieczór. Mam nadzieję, że z tym chłopakiem poszło jej dobrze. Chłopakiem, właśnie!

-Wczoraj się spytała o radę – zacząłem – chodziło o jakiegoś chłopaka z innej szkoły. Ushijima doradził jej, żeby z nim pogadała jak najszybciej. Może właśnie to robi i dlatego nie przyszła? – zasugerowałem.

-Możesz mieć rację, zaraz napiszę do Kouishiego – odpowiedziała – może on będzie coś wiedzieć – dodała i od razu wyciągnęła telefon.

Widziałem, że pisała wiadomość więc po prostu czekałem by czegoś się dowiedzieć. Niezbyt mnie interesowało to, że minutę temu zadzwonił dzwonek oznajmiający, że pierwsza lekcja się właśnie zaczęła.

Minęło kilka minut i usłyszałem dźwięk przychodzącej wiadomość z telefonu blondynki. Dziewczyna od razu zareagowała i zaczęła czytać treść.

-I wiadomo gdzie podziała się nasza zguba? – spytałem zaciekawiony, zerkając na telefon Yuchi.

-Mam złe wieści – westchnęła – idziesz na lekcje? Bo ja nie ma zamiaru teraz tam iść – spytała, a ja miałem przeczucie, że chodzi o coś więcej niż zwykłe „nie chce mi się iść na lekcje”.

-Chodźmy za bramę – powiedziałem – żeby zaraz jakiś nauczyciel nas nie przyłapał. Tam będzie bezpieczniej, a wtedy pokazujesz mi wiadomość – dodałem i ruszyłem w stronę wyjścia.

Gdy znaleźliśmy się już w bezpiecznej odległości od szkoły, zerknąłem kątem oka na dziewczynę. Teraz była jeszcze bardziej zestresowana i co chwilę pisała coś na telefonie.

-Nie będziesz miał później problemów? – spytała w końcu.

-Nah, najwyżej coś wymyśle, a teraz wiadomość. Chcę wiedzieć gdzie do cholery podziewa się ta dziewczyna – odpowiedziałem z westchnieniem.

Dziewczyna przytaknęła i wróciła wzrokiem w telefon by po chwili skierować go w moją stronę. Od razu zacząłem czytać wiadomość.

Od:Koushi S.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 27, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Monster | Tendou Satori | Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz