Rozdział 6

13.6K 407 145
                                    

JEŻELI CZYTASZ I UWAŻASZ, ŻE CI SIĘ PODOBA, ZOSTAW;

-KOMENTARZ LUB GWIAZDKĘ! :)

MIŁEGO CZYTANIA- snuckky

-A ty Bieber co uważasz? -spojrzał na mnie Felix.

-Nie potrzebnie zarywasz, już niedługo będzie moja. -powiedziałem pewien siebie, wstając i idąc za pięknie kołyszącą się pupą. 



ROZDZIAŁ ZAWIERA TREŚCI +18. CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ. 

-Dobrze Ci idzie. -powiedział zadowolony Chris a ja parsknęłam śmiechem. 

-Ja się rozkręcam. -powiedziałam, po czym mrugnęłam do niego oczkiem i wskoczyłam do basenu. 


*Oczami Justina* 


Kylie wskoczyła do basenu a po chwili się wynurzyła. Ja pierdole. Co ona wyprawia ze mną? 

Dziewczyna przerzuciła swoje włosy a po jej ciele zaczęły spływać kropelki wody. 

Stałem wpatrzony w dziewczynę a ona spojrzała na mnie po czym przegryzła najseksowniej wargi, jak chyba tylko mogła. Zacząłem czuć gęsią skórkę na ciele. Spojrzałem na swoje stopy ale nie to mnie zmartwiło. Mój kolega właśnie zaczynał się podnosić na baczność. Nie mogę przy wszystkich pokazać, że przez Kylie Jenner może mi stanąć? 

-Jerry co ty wyprawiasz? -warknąłem sam do siebie, wskakując do basenu. 


*Oczami Kylie* 


Spojrzałam na niego a po chwili na jego krocze, które mu zaczęło po chwili się podnosić. W tej chwili właśnie przybiłam sobie samej piąteczkę. 

Zaczęłam do niego delikatnie podpływać. Kiedy chłopak się wynurzył, delikatnie pchnęłam go na bok, przysuwając się do niego, tak jak tylko mogłam. 

-Bieber, mamy chyba problem. -powiedziałam, po czym spojrzałam na dół a moja ręka przywarła do jego krocza. Chłopak zamknął oczy a jego głowa momentalnie, lekko poleciała do tyłu. -Nie uważasz. -powiedziałam łapiąc jego wypukłość bardziej. Chłopak szybko pokiwał, twierdząco głową. 

Miałam go w garści. Już był mój. 

-Otwórz oczy. -powiedziałam mu do ucha, po czym złożyłam na nim delikatnego całusa. Chłopak zrobił to co mu powiedziałam. Uśmiechnęłam się do niego szeroko. Justin nadal nie wiedział co mam w zamiarze. Delikatnie zaczęłam wkładać, swoją rękę do jego spodenek. Usłyszałam cichy jęk. 

ZakładWhere stories live. Discover now