Poranek jak poranek. Tylko, że dzisiaj chodziłam lekko zestresowana. Niall się ze mną umówił, czy mi się to śniło? To randka, czy spotkanie przyjacielskie?
Zadawałam sobie tysiąc pytań, a dokładnej odpowiedzi na żadne nie znałam. Cieszyłam się, że znowu zobaczę Nialla. Przemysłam wszystko dokładnie. Chce mu wybaczyć. Przecież zasługuje na to - na kolejną szansę.Jak narazie Niall się nie odzywał w sprawie naszego spotkania. Może zadzwoni albo napisze później?
- Kate, chodź na dół - usłyszałam przyćmiony głos Elizabeth.
Zeszłam na dół, a Eli wskazała na blat kuchenny.
- Dostałaś to - na blacie leżała czerwona róża z małą karteczką.
Wzięłam skrawek papieru do rąk i przeczytałam jej zawartość:
Będę czekał na ciebie o 17.
N x.Uznałam, że to orginalny sposób na zaproszenia. Nie spodziewałam się po nim takiej rzeczy. Chłopak jak zawsze mnie zaskakuje. Dużo rzeczy jeszcze o nim nie wiem.
Nie zadreczalm się dalszymi pytaniami i poszłam do swojego pokoju.
Oczywiście o całym naszym spotkaniu dowiedziały się Lily i Eli. Kazałam trzymać im język za zębami. Nie chciałam, żeby Chris się dowiedział. Przez te dwa dni wcale z nim nie rozmawiałam.Stanęłam przed szafą szukając odpowiedniego stroju. Tak właściwie nie wiem gdzie Niall mnie zabiera. Czy zwiewna sukienka będzie w porządku? Myślę, że tak.
~~~
- Niall już jest! - krzyknęła Lily.
Szybko zbiegłam po schodach, biorąc ze sobą torebkę.
- Powodzenia - krzyknęła Eli i Lily w tym samym momecie.
- Dzięki, pa - skierowałam sie do samochodu Nialla, który stał już na podjeździe.
Podczas jazdy nie odzywaliśmy się za wiele. Wreszcie musiałam zadać to pytanie:
- Gdzie jedziemy?
- Niespodzianka - zaśmiał się na co stęknęłam.
- Nie powiesz nic? - lubiłam niespodzianki, ale zawsze strasznie się niecierpliwiłam.
- Nic, a nic - zrobiłam naburmuszoną minę, na co chłopak się tylko uśmiechnął.
Po mniej niż 5 minutach byliśmy na miejscu. A tak właściwie to w lesie.
- Pamiętasz moje 'fajne miejsce'? - zapytał, kiedy wyszliśmy z samochodu. Skinęłam głową. Rzeczywiście poznawałam to miejsce. Jeszcze musieliśmy wejść na górę, żeby zobaczyć ocean.
- Dlaczego nie przyszliśmy tu pieszo? - zapytałam. Tak naprawdę mieliśmy od domu niedaleko.
- Tak było szybciej.
Po paru minutach męczarni, przynajmniej w moim wypadku, doszliśmy na górę. Chłopak w ogóle nie wyglądał na zmęczonego.
Rozszerzyłam oczy na to co tam zobaczyłam. Poza pięknymi widokami, stał tam nakryty stolik z dwoma krzesłami. Dookoła były poustawiane świeczki. Zaparło mi dech w piersi. Wszystko wyglądało jak z bajki.
- Niall... - wyksztusiłam w dalszym szoku.
- Podoba się? - zapytał niepewnie.
- Żartujesz sobie? - stanęłam naprzeciwko niego - To coś pięknego. Nikt nie zrobił dla mnie coś tak pięknego.
![](https://img.wattpad.com/cover/50237923-288-k791438.jpg)
YOU ARE READING
Hard | N.H. ✔
RandomKate - dziewczyna, która choć w młodym wieku, nigdy się nie poddaje. Wśród ludzi nie pokazuje swoich słabości. Ale czy teraz zdoła trudnym i niebezpiecznym sytuacjom? Czy będzie walczyła do samego końca? Niall - wielu ludzi się go boi. Może on wca...