#3

3.7K 318 12
                                    

Porada #237

Nie ukrywajcie swoich emocji wobec mężczyzn. To dla nich najgorsza zagadka życia. Oni są prości w obsłudze jak budowa cepa, dlatego tego samego spodziewają się po kobietach.
Żadnych niewytłumaczonych nienawistnych spojrzeń.
Żadnych nieodebranych bez powodu telefonów.
Żadnych kłamstw i pokręctw.
Oczywiście, gdy mamy okres, jesteśmy zwolnione z tego obowiązku.

Dlatego w tym momencie sama formuje się moja porada. Weźcie swojego faceta na bok. Wyrwijcie z ich nudnych harmonogramów chwilę dla was i porozmawiajcie z nimi od serca. Tak, tak po prostu. Wytłumaczcie im swoje poglądy. Pogróźcie za niespełnione prośby, np. ciągłe nieopuszczanie deski klozetowej czy nagminne zostawianie brudnych rzeczy na środku pokoju. Wywleczcie wszystkie brudy na wierzch, a związek stanie się o wiele fajniejszą zabawą i przyjemnością, a wasi panowie zrozumieją, że przy takim skarbie warto zostać.

Na zawsze wasza,

H x

*tego samego dnia, wieczorem*

Przeczytałam kilka komentarzy, które w ekspresowym tempie zostały opublikowane na moim blogu, przygotowując w między czasie swoją relaksacyjną kąpiel. Stwierdziłam, że do powrotu Harry'ego powinnam się z tym uwinąć, dlatego postanowiłam relaksować się w szybszym tempie, by przed przyjazdem Harry'ego móc jeszcze odgrzać mu, zrobiony przez Emily, posiłek.


- Tutaj jesteś - otwieram powieki, spoglądając w stronę światła. Przykładam rękę do czoła, gdy zaczynają boleć mnie oczy. Przecieram je palcami, gdy obraz staje się zamazany.

Po wykonaniu czynności spoglądam na Harry'ego, który stał oparty o szklane wejście pod prysznic. Musiał dopiero co przyjść z pracy, ponieważ na jego ciele nadal widniał garnitur. Wprawdzie wygnieciony po całym dniu noszenia, jednak nadal elegancki. Zanotowałam sobie w głowie, by włożyć koszule Harry'ego do bębna, by rano Emily miała mniej roboty.

- Hej - chrypię, przesuwając swoje ciało w wannie. Gdy poczułam zimno pod swoimi pośladkami, wzdrygnęłam się. Na ciele pojawiła się gęsia skórka. Zauważyłam również, że cała dotychczasowa piana zniknęła z tafli wody i moje ciało było w pełni wystawione na czujne spojrzenie mojego męża. - Która godzina?

Spojrzał na zegarek, odsłaniając rąbek swojej oliwkowej skóry. Zawsze zazdrościłam mu jego tonu skóry. Do mojej nigdy nie dało dopasować się idealnego podkładu. 

Jak zatrzymać faceta? 🔚Onde histórias criam vida. Descubra agora