untitled part 4

510 127 5
                                    

02.04

,,Mam niezmierną ochotę w końcu  porozmawiać z Taehyungiem. Ostatnio zdarzyło się coś, co zwyczajnie nie daje mi spać po nocach. Mianowicie:

Wychodziłem ze szkoły po lekcjach. Chciałem wyjść tylnym wyjściem, bo tak mam bliżej, ale za szkołą stali ci znajomi Kima. Jeden z nich pchnął mnie na ścianę i złapał moją koszulkę, zaciskając pięści. Prawdopodobnie dostałbym w twarz, ale nagle znikąd pojawił się Tae i powstrzymał go.

—Min Yoongi, co ty myślisz, że robisz?
—Uczę dzieciaka kultury. Niech wie, że nie odchodzi się nie dając szansy na odpowiedź.
—Puść go, bo obiecuję, że cały pieprzony savoir-vivre młotkiem ci w ten pusty łeb wtłukę.

I faktycznie, puścił mnie, coś tylko klnąc pod nosem. Byłem zdezorientowany, ale Tae jedynie na mnie spojrzał, po czym odszedł z tamtymi.

To było całkiem miłe. (więc jednak mnie pamięta?)

O, Taehyung miał podbite oko. To w sumie głównie przez to nie mogę być spokojny."

Broken being; vkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz