untitled part 86

379 100 27
                                    

01.11

,,Naprawdę, nie miałem kiedy wcześniej tego napisać. Cóż, to chyba idealny moment i spiszę to zanim znów się rozpłaczę.

Tamtego dnia, od razu po telefonie Yoongiego pognałem do garaży, bo to pierwsze miejsce, o którym pomyślałem. Cóż, nie było tam Tae, ale znalazłem chyba coś gorszego.

Minąłem to moje graffiti i zatrzymałem się tylko przez jaskrawą czerwoną farbę na nim. Napis "Miłość będzie latać" został przerobiony na "Kłamstwo nie będzie latać". I może nie uznałbym tego, za tak istotne, ale na środku motyla przyklejona była pomięta kartka. 

Był na niej mój szkic Taehyunga z butelką. Mógłbym przysiąc, że dawno temu go wywaliłem. Wychodzi na to, że Kim go znalazł. Skąd wiem, że on? Już mówię:

Rysunek był w całości pokryty niedbałymi zapiskami, a jego treść wskazywała autora listu. Owszem, był to list, dla mnie. 

Jestem cholera takim kretynem."








___________________________________
zostałam zmuszona, k

Broken being; vkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz