#32 Koniec

192 22 11
                                    

Jung Hoseok

ur. 18.02.1994r.
zm. 24.12.2017r.

Min Yoongi

ur. 09.03.1995r.
zm. 21.01.2018r.

-Mam nadzieję, że teraz jesteście razem szczęśliwi... Tam w górze.

Położyłem lilie na ich wspólnym grobie. Widniało na nim kilka zapalonych zniczy.

-Pewnie się zastanawiacie, jak to się stało. Ja wam powiem. Bo byłem wszystkiego świadkiem. Hoseok tego samego dnia, w wigilię zmarł. Karetka przyjechała zbyt późno, by zdołać go odratować. Yoongi do końca miał go na swoich kolanach trzymając za rękę. Nie mógł się pogodzić z utratą ukochanej osoby, więc popadł w naług, z którego już nie wyszedł. Zamknął się w swoim świecie. Dopuścił się do przedawkowania narkotyków. Znalazłem martwe ciało w starym ,,msieszkaniu". Tuż obok niego leżała pusta strzykawka. Odkryłem rękaw, a pod nim było dwadzieścia sinych wkuć. Na ścianach były nowe napisy:

BEZ CIEBIE NIE ZAMIERZAM ŻYĆ! SPOTKAMY SIĘ JUŻ NIEDŁUGO KOCHANIE.

To jest dramatyczny i smutny koniec historii Jung Hoseoka- komendanta i Min Yoongiego- przestępcy, których miłość połączyła. Dwa kompletnie przeciwne charaktery, a jednak zdołali się pokochać.
Jaki jest w tym morał?

ŻYCIE NIE JEST BAJKĄ. NIE JEST USŁANE RÓŻAMI. W KAŻDYM MOMENCIE MOŻESZ STRACIĆ KOGOŚ NA KIM CI ZALEŻY, WIĘC SPĘDŹ Z NIĄ JAK NAJWIĘCEJ CZASU.

NIE UCIEKNIESZ OD LOSU, KTÓRY JEST CI PRZYPISANY.

PRZECIWIEŃSTWA SIĘ PRZYCIĄGAJĄ.

NIE POWINNO SIĘ ODKOPYWAĆ PRZESZŁOŚCI, TYLKO PATRZEĆ JEDYNIE W PRZYSZŁOŚĆ.

,,Winowajca jest tylko jeden, a jestem nim ja, Min Yoongi"

The culprit is only one! «~YOONSEOK~»Where stories live. Discover now