twenty

2.9K 261 72
                                    

aktualna waga; 67.1 kg 

Jest sobotni, promienny poranek a ja usadowiłem się na kanapie w salonie szczelnie przykryty kocem, tak jak miałem w zwyczaju, i setny raz trzymałem telefon przy uchu, próbując dodzwonić się do Yoongiego. Denerwowałem się, gdyż od wczoraj mi nie odpisał, nawet nie odczytał mojej wiadomości a wyglądało to, jakby wpakował się w jakieś kłopoty. To chyba oczywiste, że się martwię. I normalne, że przyjaciele się o siebie troszczą, co nie? Tak mi się wydaje, o ile w ogóle on uważa mnie za swojego przyjaciela. Wtuliłem policzek w oparcie kanapy i westchnąłem z bezsilności. Proszę, żeby nic mu nie było. Postanowiłem skupić się na oglądaniu telewizji, żeby zabić myśli i po jakiś dwudziestu minutach doczekałem się upragnionego telefonu. 



- Cześć Jiminah.. -

- Boże Yoongi! Nic Ci nie jest? - 

- A czemu miałoby mi coś być? - 

- Wczoraj.. Napisałeś, że mam się do nikogo nie rzucać a potem mi już nie odpisałeś.. -

- Jesteś totalnie uroczym dzieciakiem -

- Nie! Wcale nie! -

- Przed prawdą nie uciekniesz słoneczko, poza tym no co Ci mogę powiedzieć, wracałem wczoraj do domu i jakaś grupka pijanych dresów się do mnie przyczepiła a ja nie jestem osobą, która da sobą pomiatać - 

- Jesteś głupi -

- To prawda, ale czasu nie cofnę, mam tylko trochę obitą mordę i żebra, nic takiego -

- Proszę uważaj na siebie.. No i jesteśmy siskami, bo też mam kilka siniaków na żebrach - 

- Znowu ktoś w szkole Ci dokuczał? Czy ja mam się do Ciebie przejechać i rozprawić z nimi czy jak? -

- Nie ma takiej potrzeby, spokojnie -

- Nie będę spokojny, kiedy ktoś krzywdzi mojego Jimina -

- Co?.. -

- Nic, nic. Po prostu ich unikaj a jak coś Ci zrobią to masz natychmiast iść do jakiegoś nauczyciela, nie mogą Cię tak traktować -

- Dobrze mamo.. -

- Wolę tatusiu -

- A więc dobrze tatusiu - 

- Ładnie to brzmi, serio -

- Uhm.. -

- Byłeś kiedyś w związku? -

- Skąd takie pytanie? -

- A tak o -

- N-nigdy nie byłem w związku, nigdy nikt mnie nie chciał.. -

- Jeszcze znajdziesz miłość swojego życia, bez obaw - 

- Mam taką nadzieję.. A Ty? Miałeś kogoś? -

- Byłem tylko w jednym związku i to z osobą o której nie chcę pamiętać -

- Przepraszam.. - 

- Nie masz za co przepraszać, związki są fajne, ale z odpowiednimi osobami, obyś znalazł kogoś, kto Cię szczerze pokocha i nie skrzywdzi - 

- Dziękuję.. -

- Jimin? Możesz mi coś obiecać? -

- Zależy co, ale raczej tak -

- Nawet jeśli zniknę, to o mnie pamiętaj. Wspominaj mnie jak już mnie nie będzie, okej? - 

- Dlaczego Ty mnie o to prosisz?.. -



Połączenie zakończone 

Oddzwoń // Wyjdź 




(a/n spróbuję dodawać więcej i możecie się szykować na jakieś dramy:) dziękuję wszystkim, którzy to czytają, macie moje serduszko. also zapraszam was na moje nowe opowiadanka, które niedługo się pojawią. no i zostawiam mam mojego kotka, bo wszędzie go wpycham https://curiouscat.me/harrysuga )

my friend ana  [ yoonmin ] REWRITEWhere stories live. Discover now