•●15●•

3.3K 239 281
                                        

Louis: Dzieci drogie.

Liam: Znów zajmujesz się czymś innym niż słuchaniem wykładu.

Louis: Znów zajmujesz się matkowaniem.

Zayn: Ma racje Liam, miałeś z tym skończyć.

Louis: Dobra, później się tym zajmiemy. Teraz pytanie.

Louis: Jak mogę dojechać Nicka?

Zayn: Jednak chcesz zniszczyć związek Stylesa?

Liam: LOUIS

Liam: NIE

Louis: Wy nie rozumiecie.

Liam: Zgodziliśmy się pomóc poprawić twoją relację z Harrym, ale ustaliliśmy, że związku nie tykamy.

Zayn: Ja tam bym tyknął, Nick wydaje się być dupkiem.

Liam: Nie stawaj po stronie Louisa, bo się za bardzo nakręci.

Louis: Ale on jest dupkiem! Pozwólcie mi udowodnić! Zayn ma rację!

Liam: Louis spokój.

Liam: Widzisz do czego doprowadziłeś Zayn?

Zayn: Jedynie wyraziłem swoją opinię...

Liam: A przy okazji zgodziłeś się z Louisem co go jeszcze bardziej zachęca.

Zayn: To może lepiej nie będę się odzywał?

Liam: Wiesz, że nie o to chodzi.

Louis: KURWA CZY DACIE MI COŚ W KOŃCU NAPISAĆ?

Liam: Spokojnie...

Louis: Wysłał(a) zdjęcia (6).

Louis: Teraz dam wam chwilę na przeczytanie.

Liam: Co...

Louis: Teraz dam ci chwilę na wymyślenie przeprosin dla mnie.

Zayn: Mówiłem, że dupek?

Liam: Jak on może!? Jak można być takim chujem!?

Louis: Już rozumiecie dlaczego chcę go udupić?

Zayn: Wyślij Harry'emu te screeny, oczywiście jako ten internetowy kolega.

Liam: Ale ty jesteś głupi Zayn. Przecież to oczywiste, że on uwierzy Nickowi i uzna te screeny za jakieś podrobione.

Louis: Na dodatek użyliśmy tam jego imienia i nazwiska... A tak jakby nie przedstawialiśmy się sobie, nawet imiona są tajemnicą.

Louis: I o ile imienia jako pierwszy użył Nick... To nazwiska ja użyłem.

Zayn: Ou... Chujowo to rozegrałeś.

Liam: Nie pocieszaj go stary.

Louis: Co mogę zrobić?

Liam: Ale nie robisz tego tylko po to żeby mieć Harry'ego dla siebie, prawda?

Louis: Za kogo ty mnie masz? Nie chcę robić tego tylko dlatego żeby Harry był wolny... Ja po prostu nie chcę żeby marnował swój czas na takiego skurwiela.

Zayn: Co powiecie na to żeby... Poszpiegować go trochę?

Louis: Co masz na myśli?

Zayn: Połazimy za nim tu i tam... Raz ja, raz ty, raz Payno.

Liam: Może to co teraz napiszę jest za bardzo wymyślne i po prostu dowodzi na to, że oglądam za dużo telewizji... Ale skoro z Harrym jest tylko dla jednego to może Styles nie jest jego jedynym partnerem?

Louis: Chyba oglądasz za dużo telewizji.

Louis: Chociaż... Czasem Harry wspomina, że często widuje u Nicka swoją kuzynkę, o której nigdy wcześniej nie słyszał. Dopiero jak widział ją w bieliźnie chodzącą po mieszkaniu Grimshawa to mu o niej powiedział.

Zayn: Coś mi się wydaje, że za bardzo spiskujecie.

Louis: Powiedział ten co chciał szpiegować...

Zayn: Dobra, ale ja dla ubarwienia życia chciałem się pobawić w Jamesa Bonda, a wy od razu wymyślcie milion teorii spiskowych.

Louis: My też ubarwiamy swoje życie Arabie.

Zayn: Wróć tylko do domu. Tylko kurwa tu wróć.

Louis: Żebyś mnie wysadził? Nie, dzięki.

Liam: Dobra nie kłóćcie się teraz, ustalmy co robimy i koniec.

Louis: Poszpiegujmy go... I tak nie mam co robić w wolnym czasie.

Liam: W takim razie rozpoczynamy operację "H.O.C.U.N".

Louis: Co?

Zayn: Co?

Liam: Harry odkryje co ukrywa Nick...

Zayn: Stary ty naprawdę oglądasz za dużo telewizji.

Liam: Telewizja nic do tego nie ma... Dajcie spokój.

Louis: Dobra to niech się zacznie ten hocun!

Louis: Boże jak durnie to brzmi...

Liam: Zamknij się i słuchaj wykładu, pa.

Louis: Pa...

Zayn: Pa!

***

Jak myślicie... Czy chłopcy coś ciekawego odkryją? Czy może troszkę przesadzają...

Miłego!

Conversation with the enemy || Larry TextingWhere stories live. Discover now