•●34●•

2.2K 168 330
                                        

Louis: Czekalem na xiebie, czekalme dlugo... Chcialem sie pogodzic,naprawde

Louis: Ale nareszcie poznalem prawde i jestem w pizde najebany, ale przynajmniej ci coss pwiem

Louis: Chciabhm ci tylko pwoeidziec ze jestes dupkiem

Louis: Kurwa skoncoznym dupkiem

Louis: Co kurwa takiego je st w tym Nicku, ze juz drugi wieczor wolisz spoedzac z nim niz ze swoim chlopakiem!?

Louis: Ten skurwysyn cie zdradzil

Louis: Ten skurwysn cie zranil, plakales przez niego

Louis: Co ci zrobilem? Co?

Louis: Co zrobilem takiego, ze to z jim byles wvziraj i dizs

Louis: Ten skurywysn wiekszosc czasu byl z toba tulko dla seksu jesli nie wiedziales

Louis: A moze to o to chodzi co? Moze kurwa chcesz zeby cie przelecial bo jest w tym dobry?

Louis: Odkad jestes ze mną to tego nie robiles, chcialem byc dobry i nie naciskac na ciebie

Louis: Ale moze tego chciales co? Moze myslales, ze to ja tego nie chve? Ale ja ci tylko dla informacji powiem, ze marzylem o tym

Louis: Dlatego wyladowales z tym chujem?

Louis: Nie chce nawet myslec co robiliscie, ale na zdjeicsch od twojego chyba nowego UKOCHujANEGO wygladacie na choelrnie szcEsliwych

Louis: Zreszta sam zobacz, zobacz co dostalem od Grimshawa

Louis: Zreszta sam zobacz, zobacz co dostalem od Grimshawa

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Louis: Naprawde marze o tym zeby sie okzalo, ze do niczego miedzy wami nie doszlo

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Louis: Naprawde marze o tym zeby sie okzalo, ze do niczego miedzy wami nie doszlo. Nie zdajsz sobie pewnie z tego sprawy

Louis: Naprawde

Louis: Chcialem sie dzis z toba pogodzic...

Louis: Nienawidze sie klocic z bliskimi i chcialem zakonczyc te glupia... Dziecina klotnie kurwa

Louis: Nie potrsfie wciaz zrozumidc dlaczego sie z nim spotkales wczirsj

Louis: Dzis byles wkurzony, teoretyznie sie poklocilismy

Louis: Ale wvzoraj?

Louis: Proponowałem ci randke... A ty wybrałes Nicka, pieprzonego Nicka

Louis: Dlaczego jego!?

Louis: Kurwa...

Louis: Jak mogles sie znizyc do tego poziomu? Do spotkan z tym śmieciem...

Louis: Naprawde nje zdajesz sibie sprawy jak to bolalo, jak bardzo zraniles mnie

Louis: Wiezz co, to chyba wszytsko co chcialem ci powiedziec, idę dalej sie bawic z moim przyjacielem Liamem bo moj teoretycznie chlopak ma we mnie wyjebane

Louis: Pa

***

A może ktoś chciałby następny rozdział jeszcze dzisiaj... Co wy na to?

Tylko przydałoby się mnie jakoś przekonać do tego... Może jak bylibyście aktywni w tym rozdziale i trochę pokomentowali na przykład...

Miłego;) 

Conversation with the enemy || Larry TextingWhere stories live. Discover now