Dramat ludzki

182 31 33
                                    

CZĘŚĆ TRZECIA

Déchéance

cum tacent, clamant

Cyceron

ROZDZIAŁ PIERWSZY

____________________________________

Stany Zjednoczone Ameryki, zima 1779/80 roku.

Filadelfia, 12 grudnia 1779 roku.

Mój drogi Hamiltonie,

Po wczorajszym przybyciu do miasta, przekazałem informacje od generała Wayne'a Kongresowi i francuskiemu ministrowi. Ten drugi bardzo mnie zaskoczył, mówiąc, iż do portu w Chesapeake niedawno przypłynął siedemdziesięcioczteroletni statek z oddziałem hrabiego de Grassesa i nieustraszonym Rodrigue na pokładzie. Nie rozumiem, dlaczego pozostali się nie pojawili. Nie znajdowali się przecież w zasięgu wrogich sił; z tego co wiem, nie zastał ich żaden przerażający sztorm, która zmusiłby ich do zmiany trasy; nie można też racjonalnie sądzić, iż hrabia zmienił zdanie i duży statek razem z cennym dla naszych żołnierzy handlowcem musiał zrezygnować z wcześniej powierzonego mu zadania i zawrócić. Bądź co bądź nie mamy co liczyć na dotarcie posiłków z Południa drogą morską. Brygada Północnej Karoliny postanowiła przejść przez Delaware tak szybko, jak będzie to tylko możliwe, maszerując teraz wzdłuż rzeki Elk, by stamtąd przepłynąć statkiem przez Chesapeak do Petersburga, gdzie mają stacjonować ich wozy, i kolejno ruszyć Middle Road do C. Town. Tę drogę zaproponował Komitet Wojny powołany przez Kongres, aby wspólnie naradzać się z nim w sprawach postępującej rewolucji — uważam, że za jego powstaniem stoi doktor Burke, jeden z delegatów Karoliny Północnej, a ostatnio samego Kraju; to logiczne. Poruszając się wyznaczonym szlakiem, nie skorzystaliśmy z Albermarle Sound; podążanie rzeką w stronę Petersburga może okazać się żmudne i męczące, zaś marsz lądowy na czterysta mil nie wydaje mi się nazbyt przyjemną wizją. Przekazałem te uwagi panu Matthewsowi i zaproponowałem trasę, moim zadaniem skuteczniejszą, którą wskazał generał, jednakże ubóstwo kraju oraz koszty transportu zaopatrzenia i bagażu żołnierzy przewyższają korzyści płynące z wyboru bezpośredniej drogi przez wodę. Nie jestem, w każdym razie, zadowolony z obecnego rozwiązania i decyzji góry, wiedząc, o ile szybciej Brytyjczycy są zdolni sprowadzić swoje posiłki, a ponadto wszystkie znane nam fakty nie są przystępne dla owego planu; naprawdę w stanie, w jakim obecnie znajduje się Chesapeak, wróg z łatwością może pokrzyżować nam wszystko w mgnieniu oka.

Pan Serle, członek Kongresu, który przybył do miasta zeszłej nocy z okolic posterunku Major Leighs, jest zdania, że w środę nie było żadnych przewozów. Niezależnie od tego, czy ruchy Brytyjczyków są opóźnione przez fałszywe plotki o dywizjonie Hrabiego de Grassesa, czy też słyszeli, iż hrabia d'Estaing ciągle cumował przy wybrzeżu dwudziestego listopada jestem przekonany, że są zażenowani bądź zaniepokojeni błędnym wywiadem albo jego kąśliwą wadliwością. Błagam Cię, mój drogi przyjacielu, podaj mi, jak najszybciej tylko możesz, jak najdokładniejszy opis przyszłych ruchów Brytyjczyków i oświeć mnie, czy jest czym się zamartwiać. Przekaż moje pozdrowienia i miłość naszemu wspaniałemu generałowi i Rodzinie; możesz cieszyć się moralną i fizyczną przyjemnością w zimowych kwaterach naszej armii; i bądź tak szczęśliwy, jak na to zasługujesz.

Twój na zawsze,

John Laurens

Przekaż Doktorowi, że dziś rano odpisałem na jego pieszczoty.

Huragan 1777Where stories live. Discover now