Jeongguk
Jimin skutecznie mieszał mi w głowie. Tak bardzo mnie sobą oczarował, że jak boga kocham - zapomniałem o dziewczynach. Na wiadomości im nie odpisywałem, albo powtarzałem jak mantrę, że nie mam czasu. Ich zaczepki na szkolnych korytarzach kończyły się fiaskiem, bo "śpieszę się" peszyło zdecydowaną większość moich fanek. Nie chciały być natarczywe, nie chciały mi przeszkadzać. Ale zawsze musiał być jakiś rodzynek.
- Nigdy ci nie było śpieszno na zajęcia - mruknęła Loren, gdy minąłem ją bez nawet minuty rozmowy.
- Ale dzisiaj jest - powiedziałem, nie zatrzymując się nawet. Dziewczyna szła za mną.
CZYTASZ
ice ice bby | pjm&jjk
FanfictionJeongguk jest jedyny w swoim rodzaju. Jest najlepszy, jest wyjątkowy, jest przystojny, a w hokeju nie ma sobie równych. Przynajmniej tak mu się wydaje. Jimin natomiast uważa go za zwykłego dupka. Jedyne co ich łączy to lodowisko, na którym jede...