rozdział 21 ,,Coś was łączy ?"

29.5K 865 92
                                    

Minęły dwa tygodnie i wszystko wróciło do normy.  Ally już więcej się u nas nie pojawiła, z tego co dowiedział się Thomas wyjechała do innego miasta.  Więcej o niej nie rozmawialiśmy Thomas bardzo stara się unikać tego tematu i w pełni to rozumiem.
Właśnie szłam na spotkanie z Ianem i Lucy,  można powiedzieć, że widujemy się bardzo często.  Ostatnio byliśmy razem na kawie i na zakupach. Nie sądziłam, że facet może chcieć chodzić z dziewczynami na zakupy, ale dogadujemy się. Lucy zaczęła snuć teorię, że się we mnie zakochał, ale to niemożliwe.  Chyba niemożliwe. Prawda?

-Hejka, przepraszam za spóźnienie były korki. - powiedziałam siadając obok Lucy i naprzeciwko  Iana.

- Już  zamówiliśmy ci twoje ulubione latte. Masz dziś wolne? - zapytał Ian.  

-Tak Lily zostaje na noc u dziadków. - powiedziałam.

- To świetnie. A co z Thomasem? - zapytała Lucy.  

- A co ma z nim być?  Jest w pracy. - wytłumaczyłam popijając swoją kawę.

-Dobra dziewczyny, muszę wam coś powiedzieć. - powiedział Ian poważnie głosem.

-Co takiego? - zapytałam patrząc na niego poważnie.

-Z góry przepraszam, że was okłamałem, ale nie sądziłem, że jeszcze kiedykolwiek się spotkamy. A teraz się wiele zmieniło i wiem, że mogę wam zaufać- powiedział i wziął głęboki wdech.

-Ej Ian co jest? - zapytała Lucy.

- Jestem gejem. - powiedział to tak szybko, że przez dobrą minutę razem z Lucy milczeliśmy i zastanawialiśmy się czy to co właśnie usłyszałyśmy, jest prawdą.

- Co?  - jedyne co zdołałam wydusić.

- Wolę  mężczyzn. - powiedział wolno i wyraźnie.
- Ale przecież w liceum miałeś dziewczynę . - powiedziałam i zmarszczyłam brwi.

- Julia była moją przyjaciółką, a jednocześnie lesbijką.  Liceum to ciężka sprawa zwłaszcza jeżeli jest się innej orientacji. Nie chcieliśmy być wyśmiewani i postanowiliśmy udawać parę,  po zakończeniu roku wymyśliliśmy historię o zerwaniu i w końcu mogliśmy być sobą z dala od opinii innych. Wiem, że to głupie, ale byłem kapitanem drużyny. Wyrzuciliby mnie gdyby się dowiedzieli, że jestem gejem. Po prostu się bałem. - powiedział, a mi było go żal.  Musiał udawać kogoś kim nie był aby ludzie go szanowali. Cieszę się, że czasy się zmieniły i ludzie już tak na to nie zwracają uwagi.

- To dość szokująca dla mnie wiadomość, ale cię rozumiem.  Wiem jak wyglądały te sprawy w liceum. - powiedziałam uśmiechając się do niego na pocieszenie.

-Ja też.  Pamiętacie Newta?  Ludzie nie dawali mu żyć bo był gejem.  - powiedziała Lucy.

Ian opowiedział nam o sobie dużo więcej i teraz poznaliśmy prawdziwego Iana. Potem Lucy musiała już wracać żeby odebrać synka od mamy.

Zostałam z Ianem sama.

- Może idziemy się jeszcze gdzieś przejść? - zapytał Ian.

-Chętnie. - powiedziałam uśmiechając się do niego.

Spacerowaliśmy ulicami Los Angeles o dziwo nie było dziś dużo ludzi.

- To co poznałeś już jakiegoś fajnego faceta?  - zapytałam śmiejąc się i poruszając brwiami.

- Był jeden, ale nie wyszło.  Spotkaliśmy się kilka razy i tyle. - zaczął tłumaczyć.

-Rozumiem. Nie martw się kiedyś kogoś poznasz. - odpowiedziałem myśląc pozytywnie.

Moja idealna Niania ( ZAKOŃCZONE) Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz