8.Niezaplanowane spotkanie

213 13 0
                                    

     Był to piątek. Wstałam o czwartej piędziesiąt by sie przyszykować na godzinny trening.
Udałam się więc na dwór gdzie spotkałam Sebastiana. Rozpoczeliśmy trening.
    Skończyliśmy o szóstej jak było zaplanowane. Sebastian pokazał mi mniej wiecej jak mam zjeść czyjąś duszę. Szybko skierowałam się do pokoju by się przebrać w strój pokojówki. Zaczęłam swoją pracę o szóstej trzydzieści.

_*_~_*_~_*_~_*_~_*_~_*_~_*_~_*_~_*_~_*_~_*
      

           Jak ten czas szybko leci. Nareszcie niedziela. Dzień wolny. W Londynie była bardzo ładna pogoda więc postanowiłam wyjść na miasto. Poinformowałam Sebastiana by służba mnie nie szukała. Sebastian zaoferował podwóz ale odmówiłam. Do miasta dzieliła mnie prosta droga, którą idzie się około pół godziny spacerkiem. Miasto to było przeurocze. Postanowiłam wejść do pobliskiej kawiarni.
   Po wejściu do kawiarni usłyszałam znane mi nazwisko. Nagke przypomniała mi się ta dziwna książka. Szybko podleciałam do autora. Na szczęście złapałam go.
-Dzień dobry, przepraszam że przeszkadzam ale mam jedno pytanie.
-Dzień dobry, słucham pytania.
-Napiłby się pan kawy ponieważ bedzie troszkę więcej pytań niż jedno, stawie ją panu razem z ciastkiem.
-Dziękuje bardzo, usiądźmy, na szczęście mam dzisiaj czas wolny.
    Podeszła do nas kelnerka pytając się co chcemy. Ja zamówiłam herbatę Earl Grey oraz brownie a pan Mercury poprosił o zwykłą kawę oraz kawałek sernika.
-Więc o czym panienka chciała porozmawiać?
-Pan jest autorem kilku książek prawda?
- Tak, głównie piszę kryminały, chce pani autograf?
-Nie, chodziło mi o książkę,,Demony i inne stworzenia paranormalne''.
- A pani chodzi o tą książkę. Słucham.
- Jak pan znalazł te wszystkie informacje?
- Hmmm ciężko to wytłumaczyć...

Uczennica SebastianaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz